[ Pobierz całość w formacie PDF ]
., 1984; Wilson, LaFleur, 1993).PrzekonaliÅ›my siÄ™, że introspekcja może rodzić problemydwojakiego rodzaju.Trudno jest za jej pomocÄ… dociec, dlaczegoodczuwamy to, co odczuwamy, a próbujÄ…c tego, możemywmówić sobie uczucia oparte jedynie na tym, co namprzychodzi na myÅ›l i jest Å‚atwe do zwerbalizowania. WporzÄ…dku możesz pomyÅ›leć być może, rozwiÄ…zaniem jestpo prostu nie wdawać siÄ™ za bardzo w introspekcjÄ™".Musimyjednakże przestrzec przed próbami jej unikania.Jeżeli bardzostarasz siÄ™ nie myÅ›leć o pewnych rzeczach, te wysiÅ‚ki mogÄ…przynieść skutki przeciwne do zamierzonych, sprawiajÄ…c, że to,co usiÅ‚owaÅ‚eÅ› wyprzeć ze Å›wiadomoÅ›ci, bÄ™dzie absorbowaÅ‚o ciÄ™jeszcze bardziej.By przybliżyć to zjawisko, proponujemy nastÄ™pujÄ…ce ćwiczenie.Chcemy, żebyÅ› na nasz sygnaÅ‚ postaraÅ‚ siÄ™ przez minutÄ™ niemyÅ›leć o czymÅ› na przykÅ‚ad o twojej dziewczynie albo o bliskimprzyjacielu.Gotowy? Zaczynamy.Czy ci siÄ™ udaÅ‚o? JeÅ›li jesteÅ›podobny do uczestników badaÅ„ prowadzonych przez DanielaWegnera (1989; 1992; w druku), to w ciÄ…guostatniej minuty myÅ›l o twoim przyjacielu przemknęła ci przezgÅ‚owÄ™ co najmniej raz albo dwa razy.Jeszcze bardziejinteresujÄ…ce w badaniach Wegnera jest to, że nawet pozniesieniu ograniczeÅ„ myÅ›l o zabronionej kwestii nadal czÄ™stosiÄ™ pojawiaÅ‚a częściej niż wtedy, kiedy badanych nieproszono, by jej unikali.Oznacza to, że tÅ‚umienie usilnestaranie, by o czymÅ› nie myÅ›leć może prowadzić doobsesyjnego pojawiania siÄ™ tej wÅ‚aÅ›nie myÅ›li, której ludzie niechcÄ… dopuszczać do Å›wiadomoÅ›ci.JeÅ›li wolaÅ‚byÅ› o czymÅ› niemyÅ›leć o niedawno otrzymanej dwójce z matematyki,kuszÄ…cym ciÄ™ kremie czekoladowym w lodówce czy oproblemie, dlaczego wÅ‚aÅ›ciwie kochasz swojÄ… dziewczynÄ™ tonajlepszÄ… strategiÄ… bÄ™dzie, paradoksalnie, nie starać siÄ™ zabardzo unikać tych myÅ›li.PodsumowujÄ…c, refleksjÄ… nad tym, co odczuwamy i jacyjesteÅ›my, może odsÅ‚onić nasze ukryte uczucia i uÅ‚atwić ichrozpoznanie, szczególnie kiedy znajdujemy siÄ™ w staniesamoÅ›wiadomoÅ›ci.CzymÅ› zupeÅ‚nie innym jest dochodzenieprzyczyn naszych odczuć i dziaÅ‚aÅ„.Wiele badaÅ„ pokazuje, żeoceny ludzi w tym wzglÄ™dzie czÄ™sto sÄ… nietrafne.Ponadtownikanie w te przyczyny może sprawić, że zmienimy wÅ‚asnepostawy, dochodzÄ…c do przekonania, iż nasze uczucia sÄ…zgodne z powodami, które akurat przyszÅ‚y nam do gÅ‚owy.Skoro introspekcja ma swoje ograniczenia, jak inaczejmoglibyÅ›my uzyskać wiedzÄ™ o naszych cechach i postawach?Zajmiemy siÄ™ teraz innym zródÅ‚em samowiedzy obserwacjami wÅ‚asnego zachowania.tÅ‚umienie: usiÅ‚owanie, by nie myÅ›leć o czymÅ›; badaniawykazujÄ…, że im bardziej ludzie starajÄ… siÄ™ nie dopuszczać dosiebie jakiejÅ› myÅ›li, tym częściej ta wÅ‚aÅ›nie myÅ›l pojawia siÄ™ wich gÅ‚owachPoznawanie siebie poprzez obserwacjÄ™ wÅ‚asnegozachowaniaTeoria spostrzegania siebieJak mogÄ™ powiedzieć, co myÅ›lÄ™, dopóki nie przekonam siÄ™, comówiÄ™? E.M.ForsterZgodnie z teoriÄ… spostrzegania siebie ludzie czÄ™sto wnioskujÄ… owÅ‚asnych postawach i emocjach na podstawie swojegozachowania.Nie dlatego Å›piewam, że jestem szczęśliwy.Jestem szczęśliwy,dlatego że Å›piewam.W jaki sposób dochodzimy do rozumienia innych ludzi dotego, jacy sÄ…, czego pragnÄ…, co za chwilÄ™ zrobiÄ…? OczywiÅ›cie,poprzez obserwacjÄ™.Ponieważ nie możemy zajrzeć do ichwnÄ™trza, domyÅ›lamy siÄ™, jacy sÄ…, na podstawie tego, jak siÄ™zachowujÄ….Wyobraz sobie, że zobaczyÅ‚eÅ› kobietÄ™, którawchodzi do baru samoobsÅ‚ugowego, przyglÄ…da siÄ™ uważniewystawionym na ladzie jarzynom, po czym siÄ™ga po duży talerzbrukselki i zaczyna jÄ… Å‚apczywie zjadać.Jaki wyciÄ…gnÄ…Å‚byÅ› ztego wniosek? Prosty: Musi chyba uwielbiać brukselkÄ™".SkoromiaÅ‚a swobodÄ™ wyboru i liczne możliwoÅ›ci, z jakiego innegopowodu miaÅ‚aby decydować siÄ™ na tÄ™ wÅ‚aÅ›nie jarzynÄ™?teoria spostrzegania siebie: teoria gÅ‚oszÄ…ca, że gdy niejesteÅ›my pewni naszych postaw i uczuć, bÄ…dz sÄ… oneniejednoznaczne, wnioskujemy o nich, obserwujÄ…c wÅ‚asnezachowanie i sytuacjÄ™, w której siÄ™ ono pojawiaZgodnie z teoriÄ… spostrzegania siebie zaproponowanÄ… przezDaryla Bema (1972) to, jakimi jesteÅ›my ludzmi, albo jakie sÄ…nasze postawy, czÄ™sto odkrywamy w taki sam sposób jakprawdy o innych, czyli obserwujÄ…c wÅ‚asne zachowanie, tak jakczyniÅ‚aby to druga osoba.Przypuśćmy, że wszedÅ‚eÅ› do barusamoobsÅ‚ugowego, wybraÅ‚eÅ› dużą porcjÄ™ brukselki i zaczÄ…Å‚eÅ› jÄ…Å‚akomie zjadać.Jaki wniosek wyciÄ…gnÄ…Å‚byÅ› z wÅ‚asnegozachowania? Prosty: MuszÄ™ chyba uwielbiać brukselkÄ™, zjakiego innego powodu miaÅ‚bym to czynić?"Twierdzenie, że samoobserwacja stanowi ważne zródÅ‚o wiedzyo sobie, wysunÄ…Å‚ brytyjski filozof Gilbert Ryle (1949).UznajÄ…cintrospekcjÄ™ za raczej marne zródÅ‚o wiedzy, Ryle dowodziÅ‚, żeludzie dochodzÄ… do okreÅ›lonych poglÄ…dów na temat siebiesamych, przywoÅ‚ujÄ…c w pamiÄ™ci swoje typowe zachowania.Jeżeli przypominasz sobie, że czÄ™sto jesz brukselkÄ™,bÄ™dziesz spostrzegaÅ‚ siebie jako miÅ‚oÅ›nika tego warzywa.Daryl Bem (1972) rozwinÄ…Å‚ tÄ™ myÅ›l w teorii spostrzeganiasiebie.Po pierwsze, wysunÄ…Å‚ on tezÄ™, że jednostki uzyskujÄ…»wiedzÄ™« o swoich postawach, emocjach i innych stanachwewnÄ™trznych częściowo przez wnioskowanie o nich napodstawie obserwacji wÅ‚asnego otwartego zachowania i/lubokolicznoÅ›ci, w jakich siÄ™ ono pojawia" (s.5).Dlaczego Bempisze: częściowo"? Ponieważ niekiedy dokÅ‚adnie wiemy, coodczuwamy albo jaka jest nasza postawa.Na przykÅ‚ad my autorzy tej książki wiemy, że naprawdÄ™ lubimy psychologiÄ™spoÅ‚ecznÄ… i że pisanie tej książki naprawdÄ™ sprawia namprzyjemność.Wiemy to teraz nie musimy czekać do północy,żeby zobaczyć, ile dzisiaj napisaliÅ›my.Prowadzi to do drugiegotwierdzenia Daryla Bema: Gdy wskazówki wewnÄ™trzne sÄ…sÅ‚abe, niejednoznaczne czy trudne do zinterpretowania, topodmiot funkcjonalnie znajduje siÄ™ w takim samym poÅ‚ożeniujak obserwator stojÄ…cy z boku obserwator, który zkoniecznoÅ›ci musi polegać na tych samych wskazówkachzewnÄ™trznych [zachowanie i okolicznoÅ›ci, w jakich siÄ™ onopojawia], żeby wyprowadzić wnioski o wewnÄ™trznych stanachpodmiotu" (s.5, dopowiedzenie nasze).U każdego czÅ‚owieka pewne cechy czy wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci sÄ…zaznaczone sÅ‚abo bÄ…dz sÄ… nieoczywiste, a inne przeciwnie.Możesz wiedzieć, że jesteÅ› osobÄ… bardzo ekstrawertywnÄ… i niemusisz wtedy obserwować swojego zachowania, żeby to orzec.Dla wielu z nas nie zawsze jest jednak jasne, jak bardzojesteÅ›my ekstrawertywni czy introwertywni; czasemzachowujemy siÄ™ w sposób bardzo otwarty i towarzyski, aniekiedy odczuwamy pewne onieÅ›mielenie.Gdyby naszapytano, jak bardzo jesteÅ›my ekstrawertywni, odwoÅ‚alibyÅ›mysiÄ™ do procesów spostrzegania siebie (Jak towarzyscy byliÅ›myostatnio? Z iloma osobami rozmawialiÅ›my na prywatce wzeszÅ‚ym tygodniu?), wyciÄ…gajÄ…c jakiÅ› wniosek na podstawienaszego zachowania, podobnie jak zrobiÅ‚by to obserwatorzewnÄ™trzny (Akert, 1991).JeÅ›li rzeczywiÅ›cie opieramy siÄ™ na takiej samoobserwacji, toodpowiedz, jakÄ… uzyskujemy, bÄ™dzie zależaÅ‚a od tego, czyprzyjdzie nam do gÅ‚owy wiÄ™cej przykÅ‚adów zachowaniaekstrawertywnego czy introwertywnego.TezÄ™ tÄ™ ilustrujeeksperyment Russella Fazio, Edwina Effreina i Victorii Falender(1981) [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]