[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A tak nazajutrz 7 no-vembris, Moskwa w zamek weszła z radością swoją, a z wielkim smu-tkiem i żałością naszą.Rycerstwo do taboru wzięto, między bojar roz-dano, majętności ich, co który miał, pobrano i Kozakom moskiewskimoddawano, które Kuzma odbierał.Pana Strusa najpierwej wpro-wadzono było do Kryztowskiego [?] monastera, potem do Czudowe-go, a na ostatek do ciasnego dworu dano, obwarowawszy dobrze os-trogiem i strażą.Pana Budziła kniaz Pożarski wziął do siebie, u które-go był przez niedziel 6, potem go odesłano na Niżgrod1, jako będzieniżej.Towarzystwa niemało w taborach Kozacy i sami bojarowie, ma-jąc u siebie, pobili nad przysięgę, a w Trubeckiego taborach mało niewszystkich, a piechotę zgoła wszystką.Tegoż roku 9 novembris, rotę pana Budziłową i pana Talaphusowąz obozu Pożarskiego wysłano na zamki, których pobito panaBudziłowych wszystkich w Galiczu, a pana Talaphusowych nieco ra-towali Kozacy nasi w Soli Galickiej, którzy tam byli zaszli czatą.Tegoż roku 8 decembris.król jego mość, który był poszedł doMoskwy na odsiecz, będąc pod Wołokiem, dowiedziawszy się, że Mo-skwa stolicę wzięła, przysłał posłów swych pod Moskwę, ale Moskwasłuchać nie chciała, zwadę z nimi zaczęła.Nasi, podpracowawszy też znimi, nazad poszli, a natenczas naszych biednych oblężeńców naj-więcej pobito w taborach.Król też, nie mogąc stolicy rekuperować,wszystkie ludzie zwiódłszy z zameczków inszych, do Polski się wrócił.Tegoż roku 14 decembris, pana Budziła, pana Strawińskiego zkilką towarzystwa starszymi do Niższego Nowogrodu posłano, a to-warzystwo do inszych zamków, jako rotę pana Kalinowskiego do Bo-łochny i pana Włynieckiego z rotą, a rotmistrza pana Kalinowskiegodo Jarosława z panem Chocimskim; rotę pana Strawińskiego na Un-dzie tych chłopi na Undzie pobili; pana Podbilskiego rotę doJadryna, a samego z panem Budziłem posłano.Tegoż roku 25 decembra, na same święto Bożego Narodzeniaprzywieziono pana Budziła z towarzystwem do Niższego Nowogroda.Miasto poszanowania, na które przysięgli bojarowie, wsadzono ich do1Chodzi o Nowogród Niżny.izby, a czeladz wzięto do turmy, chcąc ich wszystkich nocą topić, alekniehini bojarska, matka tego Pożarskiego uprosiła u chłopstwa, abymieli baczenie na przysięgę i służbą syna jej.Tegoż roku 31 decembra, w wigilią nowego lata, chłopi niżnio-grodzcy pana Budziła ze wszystkim [wszystkimi?] w turmę wsadzilimurowaną, w której siedzieli niedziel dziewiętnaście, dosyć ciemnej ismrodliwej.Anno 1613january 14, z turmy list do króla jego mości taki pisał [pan Budzi-ło?]. Szablą po te czasy ojczyznie służąc, krwią na miłościwą łaskęWaszej Królewskiej Mości gotowiśmy, sobie całym zawsze winszowa-li sercem, aby się nam do oświadczenia i popierania animuszów kusłużbie Waszej Królewskiej Mości zaczętych [do oświadczenia animu-szów ku służbie Waszej Królewskiej Mości i popierania zaczętychdzieł?] tak i Waszej Królewskiej Mości ku odmierzaniu merit1 na-szych wierną wdzięcznością okazje coraz pogodne podawać mogli[.] [Gdy?] podał Pan Bóg wszechmogący pod władzę Waszej Kró-lewskiej Mości stolicę moskiewską, podała się zatem i nam byłaokazja do dopinania pocztów w żądzach.Będąc od jego mość panahetmana wezwani i na osadę murów wprowadzeni, z całośmy chęcią wmury odbieżałe, głodne, niedostatku i niebezpieczeństwa pełne,nieprzyjacielem zewsząd we środku ziemi opasane szliśmy.Zciskałnieprzyjaciel opierało się; potęgą i szturmem następował odbi-jało się; ściskał ciężko ciężki, a wszystko przemagający głód i ztym długo dosyć, a prawie nad siłę mocowało się i bojowało, w którymrazie z całą był chęcią jego mość pana hetman Wielkiego KsięstwaLitewskiego nas wesprzeć i ratować nastąpił, gdzie mężnie znieprzyjacielem, w fortelu swym stojącym, całe trzy dni bojem sięrozpierając, sposobów wszystkich do dana [dania?] żywności wymaca-wszy, za opanowaniem przez nieprzyjaciela gromadnego wszystkich1zasługdo przebycia miejsc, z wielkim naszym żalem, oczy tylko napasłszy,odstąpić i na dalsze subsidia reserwować1 się przyszło.Zeszło zatemna zwykłej żywności szukał łakomy, a potrzebny żołądek nowejkarmie, nowych traw.i korzonków, których pod nieprzyjacielem z od-wagą zdrowia swego zasięgać i onym często przypłacać przychodziło.Zeszło i na tych rzucił się do niezwyczajnych, jednak dla miłościojczyzny i ceny cnoty pod ten czas smakowitych potraw; nie stało psów nawet nie przepuszczano.Nastąpiła zatem rzadko słychana, aprzynamniej skryta, u nas prawie jawna samojedz; nastąpiła ostatniarezolutia cierpieć i podjąd [podjąć?] wszystko, co by jeno konceptludzi do dzwigania rzeczy podać mógł, uchodząc nawet i podejrzeniapoddania się oprócz samej śmierci, a nic inszego przed się nie biorąc,jedno abyśmy, jako synowie ojczyznie, jako słudzy i wierni poddaniWaszej Królewskiej Mości, panu naszemu miłościwemu, jako Polacy,narodowi swemu nic się w powinności swojej nie zadłużyli i wiekopo-tomnym czasom monumenta2 cnoty zostawili, krzepiąc się dobrą na-dzieją wżdy kiedy pożądanej odsieczy, lubo przynamniej posiłku żyw-nością; ale nieprzyjaciel fortelny, wiedząc o głodnych defektach zam-kowych, wiedząc o póznych naszych ratunkach, nie marte [?] ludzirycerskich nie [ [ Pobierz całość w formacie PDF ]