[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z tych tedy racyj wpadł u ludzi w podobieństwo, żesobie życzy wielkiej królestwa powagi; co choćby był jawnie pokazał iwdał się w konkurencyą, nie byłoby go o co sądzić, bo zwyczajniekożdy sobie życzy i po staremu nie obralibyśmy na królestwo anioła,tylko człowieka, nie obraliśmy królewicza, ale szlachcica polskiego; ana poparcie mego sentymentu i to przypomnię, żeśmy mianowali zakandydata Polanowskiego, natenczas porucznika, a przedtem podLubomirskiego dyrekcyą podwójnego towarzysza.Jeżeli tedy wolnobyło do tej prerogatywy3 wołać Wiśniowieckiego, Polanowskiego, toćnie było się o co gniewać, choćby też przy wolnej elekcyej wołano iLubomirskiego, ponieważ Spiritus, ubi vult, spirat, komu do kogo PanBóg serca nakieruje, wolej Jego Boskiej jest to dzieło.Ale cóż ma robićinvidia, bonorum noverca? Tak to mówią: gdy konia kują, żaba teżpodnosi nogę.Owi consiliarii placentini, którzy to zawsze zle panuradzili, egzacerbowali4 mu serce do Lubomirskiego; królowa widząc,żeby impreza jej upadła in promotione Francuza, gdyby1Komplacencja - upodobanie.2Deboszować - biesiadować.3Prerogatywa - zaszczyt.4Egzacerbować - jątrzyć.Polak stanął elektem, tym bardziej cooperabatur i sama per importunasinstantias i przez owe consiliarorum subiecta, którzy jedni się w tymkrólowi chcieli przysłużyć, żeby pokazawszy swoją życzliwość ipieczołowanie, tym bardziej kozę francuską doić; drudzy też subpraetexto dworskiej afektacyej i swoją mieli prae oculis prywatęsupponendo: A co wiedzieć, jeżeli i mnie nie zawołają do korony?"Król też zawsze, jako flexibilis, do czego go przywodzono, to czynił, aosobliwie w radę ślepego konsyliarza tak wierzył, że choćby najgorzejradził, już to ex ore Apollinis zdrowa rada; choćby to miało być z zgubąojczyzny, i to nic, kiedy się jemu tak podobało.Sądzić tedy panaLubomirskiego conclusum.Zwodzą na niego świadków, przekupują,żeby na niego świadczyli.Posłowie niektórzy ziemscy, jako poczciwi,którzy brali rzeczy a fine co za konsekwencya z tego być może, bronilitego potentissime, ale trudno było przemóc.Hałasy, rozruchy wielkie wWarszawie, a tymczasem Ukraina wszystka znowu w rebelią1, a przecienie możemy się postrzec, co to gas na nas.Stanął tedy dekret: infamia,exilium i privatio urzędów; ucieszyli się malevoli, ale ojczyzna na tostękała, czując, co miała ucierpieć z tej okazyej.Po sejmikach, poposiedzeniach jedni to chwalą, drudzy ganią; w wojsku także już ozwiązku poczynają szeptać; nawet samo niebo grubymi nieszczęśliwościpokryło się chmurami, że nikt nie rzekł, żeby na wiosnę mogło byćdobrze w ojczyznie naszej i nie trzeba było astronomów dowytłumaczenia, co w przyszłym roku subsecutum kiedy i ojczyznazrujnowana, i krwie niewinnej tak wiele się wylało.1Rebelia - bunt, wojna domowa.ROKU PACSKIEGO 1665roznieciła się domowa wojna ex ratione, że civis oppressus.Poszłowojsko do związku, obrałszy sobie marszałkiem Ostrzyckiego, asubstytutem Borka.Weszło tedy do związku chorągwi 40 dobrych,osobliwie te, którzy mieli do JMści pana Lubomirskiego wielką relacyą1jako to: jego własne, braterskie, synowskie, szwagierskie i niektórychkoligatów i dobrych przyjaciół.In partem króla poszło chorągwi 60 icoś, regimenty zaś wszystkie wojewoda ruski utrzymał In rem króla iruszył się z nimi od Białej Cerkwie ku Zasławiu 2.Związkowi zaś poszliku Lwowi, potem ku Samboru3, tam sedem belli chcąc założyć.Namtedy, cośmy do związku nie poszli, kazano się zmykać ku Lwowu;Kozaków zaciemniono 12.000 tych co cnotliwszych; Ukraina zaśwszystka poszła w srogi bunt, widząc, że mają czas po temu.Otóż4partus rozlania krwie naszej koło rekuperowania Ukrainy dla ludziniecnotliwych.Do ordy posłano, inwitując ich na tę wojnę.Obiecał się zrazu chanwyniść we stu tysięcy, a1e Potem odesłał, że tego nie uczynię",obiecując to nadgrodzić na inszą usługę, ale nie na tę wojnę, gdzie bratna brata szablę dobywa.Litewskie1Relacja - tu - związek, stosunek.2Zasław - miasteczko nad Horyniem, niedaleko Krzemieńca.3Sambor - miasto w dawnym wojew.lwowskim.4Rekuperowanie - odzyskanie.wojsko król wyprowadził porządne i dobre, którzy, jakoby ich zdziesiąci chlewów wywarł, tak głodni i tak siła jedli, rabunki wielkieczynili; ale też tego pod Częstochową przypłacili.Na którym miejsculudzie dostępują łask i odpustów, oni dostali dyscypliny.Województwaposzły In partes: jedni przy królu, drudzy przy Lubomirskim.Województwo krakowskie i przy nim kasztelan krakowski, Warszycki,personaliter, województwo poznańskie, sandomierskie, kaliskie,sieradzkie, łęczyckie, stanęły In armis pro parte Lubomirskiego.Te zaśdrugie chciały toż uczynić, ale nie śmiały ex ratione, że bliższesąsiedztwa boku królewskiego, ale i ich też po staremu król nie wokowaład societatem belli, bo jedno, że im nie ufał, druga, że ufał w siły, któremiał i tuszył sobie powiązać tych wszystkich, co przy Lubomirskim bylii jego samego, bo mu tak jego ślepy consultor obiecował.Ale nie widziałeś to podobno, ślepiu, że to ślepa fortuna więcejmoże, nizli ty i nie uważa, kto mocniejszy, ale temu służy, do czyjejniewinności Bóg ją w sekundzie1 ordynuje! Deklarowałeś królasekundować manu, consilio opere et oratione, sekundowałeś tedyconsilio: patrzże jak się nadało twoje consilium, do czegoś ojczyznę iMajestat przyprowadził.Prezentowałeś się w bataliach; o, jak to strasznerzeczy widzieć chłopa ślepego w szyku z ogolonymi wąsami, szeroką,fioletową sutanną szkapę i z ogonem okrywającego! Sekundowałeśoratione: nie tylko ucho Boskie, ale i cale niebo mierziała, kiedy takązacną wiktoryą królowi Kazimierzowi wyjednała! Insza to jest rzecz,panie monoculus, pod fanszlibrowym2 pastorałem rozwalać się, waksamitnym krześle, nontkę3 sztafirujac, balsamem nakładanegoregimenciku4 wąchać, a insza z tabakiery okrutnego Gradywa siarką isaletrą perfumowanemu wy-1W sekundzie - tu - w pomocy.2Fanszlibrowy - srebrny.3Pontha - bródka przycięta spiczasto.4Regimencik - tu według prof.Brucknera - laska z gałką zawierającą pachnidła.trzymać kondymentowi1 [ Pobierz całość w formacie PDF ]