[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WÅ‚aÅ›ciciel statku, który wraz z 215nim na krótko udaÅ‚ siÄ™ do pani, tak byÅ‚ ujÄ™ty jej urodÄ…, że chÄ™tnie ofiarowaÅ‚byjej wszystkie przywiezione skarby, gdyby tylko zechciaÅ‚a być mu powolna,ale nie odsÅ‚oniÅ‚ przed niÄ… tej tajemnicy swojego serca.PożegnaÅ‚ siÄ™ i wróciÅ‚na statek Nazajutrz pani posÅ‚aÅ‚a sÅ‚ugÄ™ do wÅ‚aÅ›ciciela statku, proszÄ…c, żeby ówzechciaÅ‚ jej przysÅ‚ać tkaniny i stroje, chciaÅ‚aby bowiem sama je obejrzeć.Kiedy sÅ‚uga speÅ‚niÅ‚ polecenie swojej pani, wÅ‚aÅ›ciciel statku rzekÅ‚ do niego: Przyjacielu, szczodrze ciÄ™ nagrodzÄ™, jeżeli zdoÅ‚asz sprawić, żeby twoja panisama tu przyszÅ‚a, miÅ‚ujÄ™ jÄ… bowiem z caÅ‚ego serca, a kiedy wstÄ…pi na pokÅ‚ad,bÄ™dziesz mógÅ‚ odejść".SÅ‚uga odparÅ‚: Daj mi, co przyrzekasz, a sprawiÄ™, żemoja pani przyjdzie na statek; kiedy już bÄ™dziesz jÄ… tu miaÅ‚ czyÅ„ z niÄ…, cozechcesz".WÅ‚aÅ›ciciel statku daÅ‚ mu wiÄ™cej, niż tamten żądaÅ‚, a sÅ‚uga udaÅ‚ siÄ™do swojej pani i rzekÅ‚: NajÅ‚askawsza pani moja, wÅ‚aÅ›ciciel statku nie chcewydać ani tkanin, ani strojów, i prosi usilnie, żebyÅ› sama tam poszÅ‚a".Pani,nie podejrzewajÄ…c podstÄ™pu, udaÅ‚a siÄ™ na statek, a kiedy wstÄ…piÅ‚a na pokÅ‚ad,jej sÅ‚uga znikÅ‚.Tymczasem wÅ‚aÅ›ciciel statku, spostrzegÅ‚szy, że zerwaÅ‚ siÄ™mocny wiatr, kazaÅ‚ podnieść żagle i wypÅ‚ynąć z portu.WidzÄ…c to, panizapytaÅ‚a: Co zamierzasz, Å‚askawy panie?" Tamten odparÅ‚: ChcÄ™ zabrać ciÄ™ze sobÄ…, postanowiÅ‚em bowiem, że tej nocy bÄ™dÄ™ z tobÄ… spaÅ‚".Pani rzekÅ‚a: Nigdy na to nie przystanÄ™!" WÅ‚aÅ›ciciel powiedziaÅ‚: Wybieraj: albo bÄ™dzieszmi powolna, albo wrzucÄ™ de do morza!" SÅ‚yszÄ…c to, pani rzekÅ‚a: JeÅ›li takrzeczy siÄ™ majÄ…, każ przygotować dla nas pomieszczenie, żeby nikt niezobaczyÅ‚, kiedy dopuÅ›cimy siÄ™ podobnego czynu".WÅ‚aÅ›ciciel statku na te jejsÅ‚owa kazaÅ‚ wznieść na rufie oddzielne pomieszczenie.Kiedy pani tamweszÅ‚a, uklÄ™kÅ‚a i zaczęła siÄ™ modlić: Panie Boże, coÅ› stworzyÅ‚ niebo iziemiÄ™, strzeż mnie w tej godzinie!" Ledwo skoÅ„czyÅ‚a modlitwÄ™, zerwaÅ‚a siÄ™burza, statek pÄ™kÅ‚ na dwoje i wszyscy utonÄ™li prócz pani, która uchwyciÅ‚a siÄ™jakiejÅ› belki, oraz wÅ‚aÅ›ciciela statku, co uratowaÅ‚ siÄ™, pÅ‚ynÄ…c na desce, i takoboje dotarli do brzegu.Pani, znalazÅ‚szy siÄ™ na lÄ…dzie, ujrzaÅ‚a w dali klasztor,do którego udaÅ‚a siÄ™ w imiÄ™ Boże i poprosiÅ‚a o schronienie.Mniszki przyjęłyjÄ… bardzo życzliwie i odtÄ…d mieszkaÅ‚a z nimi, bardzo przez wszystkie lubiana.Wkrótce tak dobrze poznaÅ‚a moc leczniczÄ… ziół, że zewszÄ…d przybywali doniej chorzy, a sÅ‚awa jej rozeszÅ‚a siÄ™ po caÅ‚ym kraju.Owego czasu wszyscy ci,co jÄ… ukrzywdzili, ni stÄ…d, ni zowÄ…d jednoczeÅ›nie zapadli na rozmaitechoroby.Najpierw brat cesarza zostaÅ‚ tkniÄ™ty trÄ…dem, a rycerz, zarzÄ…dcaksiążęcego dworu - skurczami i paraliżem, czÅ‚ek zaÅ›, którego pani wykupiÅ‚aspod szubienicy, oÅ›lepÅ‚ i ogÅ‚uchÅ‚, wreszcie wÅ‚aÅ›ciciel statku, co chciaÅ‚ jejzadać gwaÅ‚t, zachorowaÅ‚ na wysypkÄ™ i wodnÄ… puchlinÄ™.Wszyscy oni,dowiedziawszy siÄ™ o jej kunszcie uzdrowicielskim, przybyli jednego i tegosamego dnia do klasztoru, żeby odzyskać utracone zdrowie, a z trÄ™dowatymbratem zjawiÅ‚ siÄ™ w opactwie we wÅ‚asnej osobie cesarz.Nikt z nich jednaknie wiedziaÅ‚, że owÄ… uzdrowicielkÄ… jest cesarzowa, którÄ… wszyscy od dawna 216uważali za zmarÅ‚Ä….Wezwana przed cesarza, pani z wielkÄ… starannoÅ›ciÄ… okryÅ‚atwarz.Cesarz zwróciÅ‚ siÄ™ do niej, mówiÄ…c: Dobra kobieto, nałóż dÅ‚onie namojego brata, jest bowiem trÄ™dowaty.SÄ… tu także inni chorzy, którzyspodziewajÄ… siÄ™ po tobie Å‚aski uzdrowienia".Pani, sÅ‚yszÄ…c to, odparÅ‚a: Paniemój, jestem gotowa być ci we wszystkim posÅ‚uszna, wiedz jednak, że mójkunszt nie pomoże nikomu, kto szczerze i z gÅ‚Ä™bi serca wobec caÅ‚ego ludu niewyzna swoich wszystkich grzechów".Cesarz odparÅ‚: Kto, bÄ™dÄ…c przyzdrowych zmysÅ‚ach i chcÄ…c naprawdÄ™ uleczyć swoje ciaÅ‚o, mógÅ‚by siÄ™ na tonie zgodzić?" I zwracajÄ…c siÄ™ do brata, rzekÅ‚: Najdroższy bracie, wyznajprzed nami wszystkie swoje grzechy, żebyÅ› mógÅ‚ być uleczony z trÄ…du!" ÓwwyznaÅ‚ wszystko od poczÄ…tku do koÅ„ca, zataiÅ‚ tylko, że uwiesiÅ‚ cesarzowÄ… zawÅ‚osy na drzewie.Mniszka powiedziaÅ‚a: Panie, użyjÄ™ mojego kunsztu, ajeÅ›li twój brat prawdziwie wyznaÅ‚ swoje grzechy, trÄ…d zniknie.Jeżeli jednaknie wyznaÅ‚ ich prawdziwie, mój kunszt mu nie pomoże" [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]