RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bolszewicy muszÄ… opa-nować technikÄ™.Czas już, by bolszewicy sami stali siÄ™ specjali-stami.Technika w okresie rekonstrukcji decyduje o wszystkim»(Stalin, Zagadnienia leninizmu, «Książka» 1947 r., str.306, 307i 308).Historyczne znaczenie przemówienia tow.Stalina polegaÅ‚o natym, że poÅ‚ożyÅ‚o ono kres lekceważącemu stosunkowi komunistów-pracowników gospodarczych do techniki, że dokonaÅ‚o przeÅ‚omuw stosunku komunistów-pracowników gospodarczych do techniki, zapoczÄ…tkowaÅ‚o nowy okres walki o opanowanie techniki wÅ‚asnymisiÅ‚ami bolszewików i uÅ‚atwiÅ‚o w ten sposób sprawÄ™ dokonania re-konstrukcji gospodarki narodowej.OdtÄ…d sprawa techniki przestaÅ‚a być monopolem burżuazyjnych«speców» i staÅ‚a siÄ™ wÅ‚asnÄ… żywotnÄ… sprawÄ… bolszewików-praco-wników gospodarczych, pogardliwe zaÅ› przezwisko «specjalista»przeksztaÅ‚ciÅ‚o siÄ™ w zaszczytne miano bolszewika, który opanowaÅ‚technikÄ™.OdtÄ…d powinny byÅ‚y zjawić siÄ™  i istotnie zjawiÅ‚y siÄ™ potem caÅ‚e zastÄ™py, tysiÄ…ce i dziesiÄ…tki tysiÄ™cy czerwonych specjalistów,którzy opanowali technikÄ™ i umiejÄ… kierować wytwórczoÅ›ciÄ….ByÅ‚a to nowa, radziecka, wytwórczo-techniczna inteligencja robot-nicza i chÅ‚opska, stanowiÄ…ca obecnie podstawowÄ… siÅ‚Ä™ naszego kiero-wnictwa gospodarczego.Wszystko to winno byÅ‚o uÅ‚atwić  i istotnie uÅ‚atwiÅ‚o  doko-nanie rekonstrukcji gospodarki narodowej.Rozwój rekonstrukcji odbywaÅ‚ siÄ™ nie tylko w przemyÅ›le i trans-porcie.W jeszcze szybszym tempie posuwaÅ‚a siÄ™ rekonstrukcja rol-nictwa.I nie trudno zrozumieć, dlaczego; rolnictwo byÅ‚o mniej niżinne gaÅ‚Ä™zie nasycone maszynami i bardziej niż tamte odczuwaÅ‚opotrzebÄ™ otrzymania nowych maszyn.Zaopatrywanie rolnictwa wcoraz wiÄ™kszÄ… ilość nowoczesnych maszyn byÅ‚o szczególnie niezbÄ™dneobecnie, gdy każdy miesiÄ…c, każdy tydzieÅ„ przynosiÅ‚ nowy przyrostbudownictwa koÅ‚chozów, a zatem stwarzaÅ‚ nowe zapotrzebowaniena wiele tysiÄ™cy traktorów i maszyn rolniczych.Rok 1931 przyniósÅ‚ nowy wzrost ruchu koÅ‚chozowego.W pod-stawowych okrÄ™gach zbożowych zjednoczyÅ‚o siÄ™ już w koÅ‚chozachz górÄ… 80 procent ogólnej liczby gospodarstw chÅ‚opskich.Powszechnakolektywizacja byÅ‚a tu już w zasadzie zakoÅ„czona.W mniej waż-nych okrÄ™gach zbożowych oraz w okrÄ™gach kultur technicznych koÅ‚-chozy zjednoczyÅ‚y przeszÅ‚o 50 procent gospodarstw.200 tysiÄ™cy koÅ‚-chozów i 4 tysiÄ…ce sowchozów obsiewaÅ‚y już dwie trzecie caÅ‚egoobszaru zasiewu, indywidualne zaÅ› gospodarstwa chÅ‚opskie  zaled-wie jednÄ… trzeciÄ….ByÅ‚o to olbrzymie zwyciÄ™stwo socjalizmu na wsi.Ale na razie budownictwo koÅ‚chozów rozwijaÅ‚o siÄ™ nie w gÅ‚Ä…b,lecz wszerz, nie po linii polepszenia jakoÅ›ci pracy koÅ‚chozów i ichkadr, lecz po linii zwiÄ™kszenia liczby koÅ‚chozów i ogarniÄ™cia przez koÅ‚chozy coraz to nowych i nowych terenów.TÅ‚umaczy siÄ™ to tym,że wzrost aktywu koÅ‚chozowego, rozwijanie siÄ™ kadr koÅ‚chozowychnie nadążaÅ‚o za iloÅ›ciowym wzrostem koÅ‚chozów.Wobec tego pracaw nowych koÅ‚chozach prowadzona byÅ‚a nie zawsze w sposób zado-walajÄ…cy, same zaÅ› koÅ‚chozy byÅ‚y na razie sÅ‚abe, nie umocniÅ‚y siÄ™jeszcze.Wzmocnieniu siÄ™ koÅ‚chozów przeszkadzaÅ‚ również brak nawsi potrzebnych koÅ‚chozowi ludzi z pewnym wyksztaÅ‚ceniem (bu-chalterzy, zarzÄ…dzajÄ…cy gospodarstwem, sekretarze), jak również to,że chÅ‚opom brakÅ‚o doÅ›wiadczenia w prowadzeniu wielkiego gospo-darstwa koÅ‚chozowego.W koÅ‚chozach siedzieli wczorajsi indywi-dualni gospodarze.Posiadali oni doÅ›wiadczenie w prowadzeniu gos-podarstwa na drobnych dziaÅ‚kach ziemi.Lecz nie mieli jeszcze do-Å›wiadczenia w kierowaniu wielkim gospodarstwem koÅ‚chozu.TrzebabyÅ‚o czasu, żeby nabyć tego doÅ›wiadczenia.Wskutek tego w pracy koÅ‚chozowej ujawniÅ‚y siÄ™ z poczÄ…tku po-ważne braki.OkazaÅ‚o siÄ™, że praca w koÅ‚chozach byÅ‚a jeszcze zlezorganizowana, że sÅ‚aba byÅ‚a dyscyplina w pracy.W wielu koÅ‚cho-zach dzielono dochody nie wedÅ‚ug pracodni, lecz wedÅ‚ug liczby osóbw rodzinie.CzÄ™sto zdarzaÅ‚o siÄ™ tak, że próżniak otrzymywaÅ‚ wiÄ™cejzboża niż sumienny, uczciwy koÅ‚choznik.W zwiÄ…zku z tymi brakamiw kierownictwie koÅ‚chozów zmniejszaÅ‚o siÄ™ zainteresowanie koÅ‚-chozników do pracy, byÅ‚o wiele wypadków, gdy nie stawiano siÄ™ doroboty nawet w najgorÄ™tszej porze, część zbiorów koÅ‚chozowych zo-stawaÅ‚a w polu aż do zimy, sam zaÅ› sprzÄ™t odbywaÅ‚ siÄ™ niedbale,z dużymi stratami zboża.Przydzielanie coraz to innych ludzi doobsÅ‚ugi maszyn i koni, brak odpowiedzialnoÅ›ci osobistej za pracÄ™osÅ‚abiaÅ‚y koÅ‚chozy, zmniejszaÅ‚y dochody koÅ‚chozów.Szczególnie zle byÅ‚o w tych miejscowoÅ›ciach, gdzie byÅ‚ym kuÅ‚a-kom i ich poplecznikom udaÅ‚o siÄ™ przedostać do koÅ‚chozów na te lubinne stanowiska.Nieraz rozkuÅ‚aczeni chÅ‚opi przenosili siÄ™ do innejmiejscowoÅ›ci, gdzie nikt ich nie znaÅ‚, i tam wciskali siÄ™ do koÅ‚chozów,żeby szkodzić i psuć.Niekiedy wskutek braku czujnoÅ›ci wÅ›ród pra-cowników partyjnych i radzieckich kuÅ‚acy przedostawali siÄ™ do koÅ‚-chozów nawet we wÅ‚asnych okolicach.Przedostawanie siÄ™ do koÅ‚-chozów byÅ‚ych kuÅ‚aków uÅ‚atwione byÅ‚o przez to, że zmienili oni ra-dykalnie swojÄ… taktykÄ™ w walce przeciw koÅ‚chozom.Dawniej kuÅ‚acyotwarcie wystÄ™powali przeciw koÅ‚chozom, prowadzili bestialskÄ… wal-kÄ™ przeciw aktywistom koÅ‚chozowym, przeciw przodujÄ…cym koÅ‚cho- znikom, zabijali ich zza wÄ™gÅ‚a, podpalali ich domy, stodoÅ‚y itd.Ku-Å‚acy chcieli w ten sposób nastraszyć masÄ™ chÅ‚opskÄ…, nie puÅ›cić jej dokoÅ‚chozów.Obecnie, gdy otwarta walka przeciwko koÅ‚chozom za-koÅ„czyÅ‚a siÄ™ niepowodzeniem, kuÅ‚acy zmienili taktykÄ™.Nie strzelalijuż z obciÄ™tych karabinów, lecz udawali cichutkich, spokojnych, ob-Å‚askawionych, zupeÅ‚nie radzieckich ludzi.PrzedostajÄ…c siÄ™ do koÅ‚cho-zów wyrzÄ…dzali tam cichaczem, podstÄ™pnie szkody.WszÄ™dzie usiÅ‚o-wali rozbić koÅ‚chozy od wewnÄ…trz, rozluznić w koÅ‚chozach dyscy-plinÄ™ pracy, zawikÅ‚ać ewidencjÄ™ zbiorów, ewidencjÄ™ pracy.KuÅ‚acyzamierzali doprowadzić koÅ‚chozy do upadku przez wyniszczeniew nich pogÅ‚owia koÅ„skiego i zdoÅ‚ali pozabijać wiele koni.KuÅ‚acyumyÅ›lnie zarażali konie nosaciznÄ…,Å›wierzbem i innymi chorobami, po-zostawiali je bez żadnego doglÄ…du itd.Psuli traktory i maszyny.KuÅ‚akom udawaÅ‚o siÄ™ oszukiwać koÅ‚chozników i bezkarnie szko-dzić dlatego, że koÅ‚chozy byÅ‚y jeszcze sÅ‚abe i niedoÅ›wiadczone, sÅ‚abebyÅ‚y jeszcze również kadry koÅ‚chozowe.Aby poÅ‚ożyć kres kuÅ‚ackiemu szkodnictwu w koÅ‚chozach i jaknajprÄ™dzej wzmocnić koÅ‚chozy, trzeba byÅ‚o udzielić im szybkiej ipoważnej pomocy posyÅ‚ajÄ…c ludzi, dajÄ…c rady, kierownictwo.Pomocy takiej udzieliÅ‚a koÅ‚chozom partia bolszewicka.W sty-czniu 1933 roku Komitet Centralny partii powziÄ…Å‚ uchwaÅ‚Ä™ o zor-ganizowaniu wydziałów politycznych przy stacjach maszynowo-traktorowych, obsÅ‚ugujÄ…cych koÅ‚chozy.PosÅ‚ano wtedy na wieÅ› dopomocy koÅ‚chozom 17 tysiÄ™cy pracowników partyjnych do pracyw wydziaÅ‚ach politycznych [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl