[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bo jakpowiedziałem nie leży w naszej mocy wybranie sobie życia takiego, jakiechcemy, ale bezwzględnie musimy znosić to, co postanowiło bóstwo.Jeżelito będziemy czynić chętnie, nie będziemy się dręczyć, jeżeli niechętnie,żadną miarą nie ujdziemy przed tym, co przeznaczone, a zarazem ściągniemyna siebie największe zło; niepotrzebne zgryzoty.Oto dowód: ludzie, którzydobrowolnie znoszą największe kaprysy losu, nie poczytują swego położeniaza straszne; tymczasem ci, którzy sarkają na najdrobniejsze trudności,podejrzewają, że zwaliły się na nich wszystkie ludzkie plagi! Na ogół ludziedzielą się na tych, którzy kiepsko radzą sobie z lepszymi warunkami, i natych, którzy świetnie radzą sobie z gorszymi; jedni i drudzy narzucają innymtakie wyobrażenia o swym losie, jaki przygotowują sobie sami.Miej to nauwadze, nie gnęb się obecnym położeniem, nie smuć, jeżeli dowiesz się, żesię szczęści tym, którzy cię wygnali.Powodzenie, zwłaszcza ludzkie, jestkruche i krótkotrwałe, im wyżej się ktoś wznosi, tym łatwiej upada jak wiatr,w zatargach stronnictw.Unoszeni wśród wzburzonych i niestałych warunkówróżnią się mało, a raczej wcale się nie różnią od żeglarzy miotanychsztormem; podnoszą się do góry, walą się w dół, to tu, to tam.A jeżelipopełnią najmniejszą pomyłkę, giną niechybnie.Nie chcę wspominaćDruzusa, Scypiona, Grakchów lub pewnych innych ludzi, ale pomyśl, jak toKamillusowi wygnańcowi potem powiodło się lepiej od Kapitolinusa,przypomnij sobie, jak bardzo Arystydes potem przewyższał Temistoklesa.Toteż przede wszystkim miej nadzieję, że cię odwołają z wygnania, bo niewygnali cię za zły czyn.Ci sami ludzie, którzy cię wypędzili jakdowiaduję się będą cię szukać, a wszyscy odczują brak ciebie i zatęskniąza tobą.A choćbyś pozostał w obecnym położeniu, nie martw się ani trochę ztego powodu.Jeżeli mnie posłuchasz, z wielką radością wybie-rzesz sobie jakieś ustronie nadmorskie, gdzie będziesz zajmował się go-spodarstwem, a zarazem pisał jakieś dzieło historyczne, jak Ksenofont iTucydydes.Ten rodzaj wiedzy jest najtrwalszy i najodpowiedniejszy dlakażdego człowieka i dla każdego państwa; wygnanie niesie ze sobą swegorodzaju czas wolny i bardziej twórczy.Jeżeli więc chcesz stać się naprawdęnieśmiertelny tak jak tamci historycy, naśladuj ich.Masz dostateczne środkido życia i nie brak ci znaczenia i poważania.Jeżeli tkwi jakaś wartość w tegorodzaju godnościach byłeś konsulem; nic więcej nie przypada w udzialeludziom, którzy piastowali urząd po raz drugi, trzeci lub czwarty, zwyjątkiem liczby pustych cyfr, nie przynoszących nikomu pożytku ani zażycia, ni po śmierci.Nie wolałbyś więc być ani Korwinusem, ani Mariuszem człowiekiem, który siedmiokrotnie był konsulem niż Cyceronem.Niepragniesz też żadnego zwierzchniczego stanowiska, skoro zrzekłeś się tego,które ci ofiarowano, gdyż wzgardziłeś zyskami z niego płynącego,wzgardziłeś władzą krótkotrwałą i podlegającą dochodzeniom wszystkichludzi chcących człowieka fałszywie oskarżać.Wspomniałem te rzeczy niedlatego, że jakaś z nich jest konieczna do szczęścia, lecz dlatego że zkonieczności dostatecznie zajmowałeś się sprawami publicznymi, by dziękitemu dostrzec różnicę w sposobach życia, wybrać jeden kierunek, a odrzucićdrugi, o jedno zabiegać, drugiego unikać.Nasze życie jest krótkie, niepowinieneś żyć wyłącznie dla innych, trzeba, byś i sobie coś ofiarował.Pomyśl, o ile lepszą rzeczą jest cisza od wrzawy, spokój od zgiełku, wolnośćod niewoli, bezpieczeństwo od niebezpieczeństwa, a zapragniesz żyć tak, jakzalecam.W ten sposób będziesz zażywał szczęścia, twoje imię stanie sięgłośne, i to na zawsze, czy będziesz żył, czy umrzesz.Jeżeli jednak będzieszzabiegał o powrót i gorliwie starał się o świetność w działalności politycznej.nie chciałbym powiedzieć coś nieprzyjemnego.Ale patrzę na układ sto-sunków, biorę pod uwagę twą otwartość w mówieniu, uwzględniam potęgę iliczbę twych przeciwników i boję się, że możesz jeszcze raz przeżyć porażkę.Gdybyś wtedy naraził się na wygnanie, będziesz tylko żałował swego kroku;ale gdybyś ściągnął na siebie jakieś nieodwracalne nieszczęście, nie będzieszmógł nawet żałować.A czyż to nie straszne, nie haniebne, że czyjaś głowasterczy wystawiona na Forum, że pastwią się nad nią jakiś mężczyzna ikobieta, jeśli tak się zdarzy? Nie czuj wstrętu do mnie jako do człowieka,który wróży ci nieszczęścia, ale licz się ze mną jak z człowiekiem, któryobwieszcza ci jakieś ostrzeżenie z nieba.Niech cię nie oszukuje fakt, że maszpewnych przyjaciół wśród ludzi możnych.Ci rzekomi przyjaciele nie udzieląci żadnej pomocy przeciwko ludziom wrogo usposobionym, jak o tym chybasię przekonałeś.Ludzie żądni władzy wszystko inne mają za fraszkę wporównaniu z osiągnie-ciem swych celów.Częstokroć swoich najdroższych przyjaciół i najbliż-szych krewnych wydają w zamian za największych wrogów".Słowa te przyniosły pewną ulgę Cyceronowi.Jednakże wygnanie jego nietrwało długo.Odwołał go sam Pompejusz.który głównie przyczynił się dojego wygnania [ Pobierz całość w formacie PDF ]