[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wtem usłyszałam te słowa: spełnijwolę Bożą – my o tyle jesteśmy szczęśliwe, o ile spełniłyśmy wolę Bożą.(Dz 518)160519.ŚW.FAUSTYNA W CZASIE PROCESJI NA CMENTARZU W DZIEŃ ZADUSZNYWIDZI DUSZE ZMARŁYCHWieczorem przyszły te dusze i prosiły mnie o modlitwę, modliłam się wiele za nie.Wieczorem, kiedy procesja wracała z cmentarza, ujrzałam całe mnóstwo dusz, które razem znami szły do kaplicy, były modlące się razem z nami.Modliłam się wiele, bo miałam na topozwolenie przełożonych.(Dz 519)520.SZATAN PRÓBUJE WPROWADZIĆ W BŁĄD ŚW.FAUSTYNĘOdwiedziła mnie znowuż jedna dusza w nocy, którą już kiedyś widziałam, jednak tadusza nie prosiła mnie o modlitwę, ale robiła mi wymówki takie, że byłam kiedyś bardzopróżna i pyszna, a teraz tak się wstawiasz za innymi, a teraz jeszcze masz niektóre wady.Odpowiedziałam, że byłam bardzo pyszna i próżna, ale się spowiadałam i pokutowałam zaswoją głupotę i ufam w dobroć Boga mojego, a jeżeli teraz upadam, to raczej mimowolnie, anigdy z rozmysłem, chociażby to w rzeczy najmniejszej.Jednak dusza ta zaczęła mi robićwymówki, czemu nie chcę uznać jej wielkości, - jaką mi oddają wszyscy, za moje wielkieczyny, czemuż ty jedna nie oddajesz mi chwały.Wtem ujrzałam, iż w tej postaci szatan jest irzekłam: Bogu samemu należy się chwała, idź precz szatanie! I w jednej chwili dusza tawpadła w otchłań straszliwą, niepojętą [nie] do opisania i rzekłam do tej nędznej duszy, żepowiem o tym całemu Kościołowi.(Dz 520)521.ŚW.FAUSTYNA ODWIEDZIŁA CZĘSTOCHOWĘW sobotę wracamy już z Krakowa do Wilna.Po drodze wstąpiłyśmy do Częstochowy.Kiedy się modliłam przed cudownym obrazem, uczułam, że mile są [myśl urwana] (Dz 521)[Koniec pierwszego zeszytu rękopisu Dzienniczka.]161ZESZYT DRUGIMiłosierdzie Bożew duszy mojejMiłosierdzie Pańskiewyśpiewywać na wieki będęS.Faustyna od Najświętszego SakramentuZgromadzenie Sióstr Matki Bożej MiłosierdziaZESZYT II521 - 1000+J.M.J.522.PIEŚŃ WIELBIĄCA MIŁOSIERDZIE BOŻE+ Miłosierdzie Pańskie wyśpiewywać na wiekiBędę przed wszystkim ludem,Bo ono jest największym przymiotem Boga,A dla nas nieustannym cudem.Wytryskujesz z Troistości BożejLecz z jednego miłosnego łona,Miłosierdzie Pańskie okaże się w duszyW całej pełni, gdy spadnie zasłona.Z źródła miłosierdzia Twego, o Panie,Płynie wszelkie szczęście i życie,A więc wszystkie stworzenia i tworyWyśpiewujcie pieśń miłosierdzia w zachwycie.Wnętrzności miłosierdzia Bożego otwarte dla nas,Przez żywot Jezusa na Krzyżu rozpięty,Nie powinieneś wątpić, ani rozpaczać grzeszniku,Ale ufać miłosierdziu, bo i ty możesz zostać święty.Dwa zdroje wytrysły w kształcie promieniZ Serca Jezusowego,Nie dla Aniołów, ani Cherubów, Serafinów,Ale dla zbawienia człowieka grzesznego.(Dz 522)162523.ŚW.FAUSTYNA WYZNAJE, DLACZEGO PISZE DZIENNIK DUSZYO Wolo Boża, bądź moją miłością.Jezu mój, Ty wiesz, że nie napisałam ani jednej litery sama z siebie, a jeżeli piszę, totylko na wyraźny rozkaz świętego posłuszeństwa.(Dz 523)+J.M.JBóg i duszeS.M.FaustynaOd Najświętszego SakramentuWilno 24.XI.1935 roku.524.ŚW.FAUSTYNA MIŁUJE PANA JEZUSA UTAJONEGO W NAJŚWIĘTSZYMSAKRAMENCIE+ O Jezu, Boże utajony,Serce moje Cię czuje,Choć kryją Cię zasłony,Ty wiesz, że Cię miłuję.(Dz 524)+J.M.J.Wilno, 24.XI.1935 roku.+Drugi brulionikBóg i dusze525.ŚW.FAUSTYNA UWIELBIA TRÓJCĘ PRZENAJŚWIĘTSZĄNiech będzie Bóg uwielbiony[O Trójco Święta, w której zawarte jest życie wewnętrzne Boga Ojca, Syna iDucha Świętego, wiekuista radości, niepojęta głębio miłości spływająca na wszystkiestworzenia i uszczęśliwiająca je, cześć i chwała Imieniu Twemu, na wieki wieków –Amen.]Kiedy poznaję Twoją wielkość i piękność, o Boże mój, cieszę się niewymownie ztego, że tak wielkim jest Pan, któremu służę; z miłością i weselem spełniam Jego świętą wolę,a im Go lepiej poznaję, tym goręcej miłować Go pragnę.Pali mnie pragnienie, bym gomiłowała coraz więcej.(Dz 525)163526.PAN JEZUS UKAZUJE ŚW.FAUSTYNIE STRÓJ NOWEGO ZGROMADZENIA+ 14-go.W ten czwartek, kiedy odprawiałyśmy adoracje nocną, z początku niemogłam się modlić, jakaś oschłość opanowywała mnie; nie mogłam rozważać Bolesnej MękiJezusa, ale położyłam się krzyżem i ofiarowałam Bolesną Mękę Pana Jezusa OjcuPrzedwiecznemu na zadośćuczynienie za grzechy świata całego.Kiedy się podniosłam zziemi od tej modlitwy i poszłam do swego klęcznika, nagle ujrzałam Jezusa przy moimklęczniku.Pan Jezus wyglądał tak, jako jest w biczowaniu [ Pobierz całość w formacie PDF ]