[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.191Por.Platon, Republ.434 A - 442 C.444 B; Tim.69 C - 71A; Eth.Nic.1102 a 26 - 1103 a 10.192DefinicjÄ™ owadów podaje Arystoteles w Hist.anim.I, l,488 a 32 n.Wyróżnia w nich wiÄ™kszÄ… ilość gatunków.Por.Bonitz,Ind.Arist.255 b 7 n.193W jaki sposób ustÄ™p 411 b 27 - 30 ( Wydaje siÄ™.bezniej") Å‚Ä…czy siÄ™ z tekstem poprzedzajÄ…cym? Trendelenburg iRodier sÄ…dzÄ…, że Arystoteles wysuwa w tym ustÄ™pie pewienproblem (±À¿Á¯±), który zamierza omawiać w dalszym ciÄ…gu.Natomiast Sophonias (39, 12) utrzymuje, że Arystoteles chce wtym miejscu odpowiedzieć na zarzut, który mógÅ‚by ktoÅ› postawićw nastÄ™pujÄ…cych sÅ‚owach: Dlaczego zwierzÄ™ta wyższe przestajążyć.gdy siÄ™ je podzieli".Moim zdaniem tekst, o którym mowa, Å‚Ä…czy siÄ™ bardzologicznie z tym, co go poprzedziÅ‚o.Można wprawdzie podzielićduszÄ™ niektórych (niższych) zwierzÄ…t na części, lecz każda częśćbÄ™dzie zawieraÅ‚a te same zasadniczo wÅ‚adze, w każdym bowiemfragmencie zwierzÄ™cia istnieje dusza jednorodna z duszÄ… caÅ‚oÅ›ci.Konkluzji tej zdaje siÄ™ zadawać kÅ‚am doÅ›wiadczenie, którenas uczy, że niektóre wÅ‚adze zwierzÄ™cia (np.wegetatywna) istniećmogÄ… bez towarzystwa innych wÅ‚adz.Ma to miejsce w roÅ›linach.Arystoteles odpowiada: wÅ‚adza ta w roÅ›linie stanowi caÅ‚Ä… duszÄ™.Jako laka może oczywiÅ›cie istnieć niezależnie od wÅ‚adzzmysÅ‚owych, chociaż wÅ‚adze zmysÅ‚owe w zwierzÄ™ciu nie mogÄ…istnieć bez wÅ‚adzy wegetatywnej.KsiÄ™ga II1Nie bez racji użyÅ‚ tu Arystoteles sÅ‚owa »Ì³¿Â a nie ¿Á¹ÃµÌÂ,szuka on bowiem definicji najogólniejszej (º¿¹½ÌıĿÂ).OtóżsÅ‚owo »Ì³¿Â ma zakres daleko szerszy niż sÅ‚owo ¿Á¹ÃµÌÂ.Top.I,5.102 a 5; Met.Z, 4.1030 a 14- 17, Phys.I, 3, 186 a 24.2Por.Categ.c 5; Met.I, 3.1028 b 33 - 1029 a 7; ›, 3, 1070 a9 - 13.To, że dusza nie może być rozciÄ…gÅ‚oÅ›ciÄ…, wykazaÅ‚Arystoteles już wbrew Ksenokratesowi i Platonowi (Tim.).To, żenie może ona być również jakoÅ›ciÄ… ani relacjÄ…, jasno wynika ztego, co Arystoteles wyżej powiedziaÅ‚ o teorii utożsamiajÄ…cejduszÄ™ z harmoniÄ….3Należy dobrze uważać na sÅ‚owa, których Arystoteles tutajużywa.Forma nie jest czymÅ›, co można by wskazać: oto ona"(ÄÌ´µ Ĺ, Å‚ac.individuum).lecz tym elementem, dziÄ™ki któremu (º±¸' ·½)materia niÄ… obdarzona może być przedmiotem naszegopostrzeżenia.Ona bowiem okreÅ›la materiÄ™ i czyni z niej przedmiotdanego gatunku: konia, psa, różę itd.4Niektóre manuskrypty greckie (Cc, y, i, šc, Pc, Od i inne)czytajÄ… ´Å½¬µµ¹ wraz z Philoponosem, Simpliciusem iThemistiusem.Por.Trendelenburg (262).Gdy przyjmiemy tenwariant, sens naszego zdania bÄ™dzie nastÄ™pujÄ…cy: materia jest wmożnoÅ›ci" (aby być ciaÅ‚em okreÅ›lonego gatunku).5Arystoteles czyni tu aluzjÄ™ do wytworów ludzkich, jakimi sÄ…np.dom, statua itp.CzÅ‚owiek wykonuje je z.ciaÅ‚, jakie znajduje wnaturze, czyli z ciaÅ‚ naturalnych" (metalu, drzewa itp.).Wytworyte sÄ… substancjami tylko z tytuÅ‚u materii, a nie formy, którazawdziÄ™cza swe istnienie pomysÅ‚owi ludzkiemu i jako taka jestczymÅ› przypadÅ‚oÅ›ciowym.Być może, Arystoteles ma tu na myÅ›litakże ciaÅ‚a matematyczne", bo i one sÄ… tworami zależnymi od ciaÅ‚naturalnych, od których uzyskujemy je na drodze abstrakcji.6Nie chodzi tu bynajmniej o zÅ‚ożoność z pierwiastków(powietrza, wody itp.), o której mówi Arystoteles w Met.B, 5,1001 b 32 - 1002 a 2, lecz o zÅ‚ożoność z materii i formy.Wynikato wyraznie z kontekstu.Trendelenburg (267) twierdzi, że zÅ‚ożoność z materii i formyjest zÅ‚ożonoÅ›ciÄ… w szerszym tego sÅ‚owa znaczeniu.Wnosi to z ÉÂużytego przed sÅ‚owem ÃŽ¸Ä· ( zÅ‚ożonÄ…").ZÅ‚ożoność w Å›cisÅ‚ymznaczeniu ma miejsce tam, gdzie od zewnÄ…trz" wprowadzamyformÄ™, którÄ… obejmujemy wiÄ™kszÄ… ilość części skÅ‚adowych;konsekwentnie tylko w tworach, zawdziÄ™czajÄ…cych swe istnieniegeniuszowi ludzkiemu.Twierdzenie Trendelenburga jest stanowczo dowolne.ZÅ‚ożoność (Ãͽ¸µÃ¹Â) może mieć różne konkretne formy.Por.Bonitz (Ind.Arist.729 a 36 - b 48).ZÅ‚ożoność z materii i formynie jest bynajmniej metaforyczna.Por.Phys.I, l, 192 b 34.7Tekst ten jest przedmiotem żywych dyskusji miÄ™dzyuczonymi.Ja rozumiem go w sposób nastÄ™pujÄ…cy.CiaÅ‚o żyweróżni siÄ™ gatunkowo od reszty ciaÅ‚ naturalnych, nie jest bowiemjakimkolwiek ciaÅ‚em naturalnym, lecz ciaÅ‚em, o którym orzekamyżycie.Dla tej też racji oprócz tego, co jest mu wspólne z innymiciaÅ‚ami, posiada jeszcze przymiot, który je wyróżnia z nichwszystkich (differentia specifica).Zatem dusza, która jestprzyczynÄ… wÅ‚aÅ›ciwÄ… tego przymiotu, nie może być ciaÅ‚em.8WedÅ‚ug Arystotelesa dusza nie jest aktem ciaÅ‚a posiadajÄ…cego życie", lecz ciaÅ‚a, które je posiada jedynie wmożnoÅ›ci".Racja jest bardzo prosta.Przecież wÅ‚aÅ›nie dopierodusza przynosi ciaÅ‚u (materii) aktualne życie.Przed jejpoÅ‚Ä…czeniem z ciaÅ‚em, ciaÅ‚o posiada życie wyÅ‚Ä…cznie w możnoÅ›ci.Dodajmy jeszcze, że gdyby ciaÅ‚o już przed swoim poÅ‚Ä…czeniemz duszÄ… posiadaÅ‚o życie, dusza nic mogÅ‚aby już być formÄ…substancjalnÄ…, lecz tylko przypadÅ‚oÅ›ciowa [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]