RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Żaden przypadek nie zakończył się śmiercią.Jest to zrozumiałe, gdyż przy żywieniu optymalnym organizm dysponuje najlepszymi źródłami energii i najlepszymi paliwami, które może skierować do zagrożonej niedokrwieniem tkanki.Przy tym żywieniu organizm ma ogromne możliwości regeneracyjne i szybko potrafi zreperować uszkodzoną tkankę, udrożnić tętnicę, usunąć skutki niedokrwienia.Gdy np.w tak bogatym kraju jak Szwajcaria jakiś zakład spłonie, ludzie stracą plony czy bydło, mieszkania czy budynki gospodarcze, państwo może szybko naprawić szkody, bo ma duże rezerwy.Bez wyrzeczeń ze strony innych ludzi straty będą pokryte.Szybko i wszystkie.W kraju biednym, takim np.jak Polska, sprawa nie jest tak prosta.Aby jednym dołożyć, trzeba nie dać innym lub nawet im zabrać.Pogorzelcy czy powodzianie dostają skromne zasiłki, pokrywające zaledwie część szkód, ale w to miejsce mniej można dać na szkoły, lecznictwo, domy dziecka czy domy opieki społecznej.W Indiach jest bieda jeszcze większa niż w Polsce.W Indiach krowy są święte.Świętych krów się nie doi i nie je się wołowiny.W Indiach masło jedzą tylko bramini, dlatego są najmądrzejsi i są kastą uprzywilejowaną.Biedni masła nie znają.Dlatego są biedni, głodni i chorzy.Także Szwajcarzy szanują krowy i dumni są ze swoich stad rasowego, wysokowydajnego bydła.Ale oni krowy traktują racjonalnie im - w dużej mierze - zawdzięczają swoją wysoką pozycję we wszystkich dziedzinach.Na l kg produktów wyeksportowanych przez Szwajcarów, my musimy wyeksportować kilka ton.Upadek hodowli bydła mlecznego w Polsce w ostatnich kilku był główną przyczyną obniżenia się wartości biologicznej Diaków.Żaden kolejny rząd, sejm czy senat, nie poprawi zdrowia i ich wydajności pracy, choćby odbywał setki wielogodzinnych posiedzeń i wydawał setki przepisów.Bez szybkiego i znacznego wzrostu liczby dobrych krów nie będzie to możliwe.Dlaczego? Ponieważ jedna dobra krowa przetwarza na wartościowe produkty, tzn.na białko i tłuszcz z mleka, do 45% energii otrzymywanej w pożywieniu.Świnie mogą przetworzyć na tłuszcz co najwyżej 8-10% energii zawartej w zjedzonej przez nie paszy.Krowa wytwarza jeden z najlepszych dla człowieka tłuszczów z celulozy, czyli składnika zupełnie nie do wykorzystania przez człowieka czy przez świnię.Składnika najtańszego.Trzeba o tym wiedzieć.Główne reformy Kazimierza Wielkiego to szybki rozwój hodowli bydła mlecznego i drobiu oraz ograniczenie uprawy roli.My też możemy postąpić tak samo.Skutki będą znacznie lepsze niż były w czasach naszych przodków, bo mamy wyżej rozwiniętą technikę.Żywienie optymalne, systematycznie stosowane, potrafi znacznie przedłużyć życie człowieka.Potrafi zamienić inwalidę pierwszej grupy w człowieka zdrowego i sprawnego fizycznie, a często sprawniejszego umysłowo niż był w młodości.W 1992 roku w tygodniku Wprost zamieszczono list napisany przez Longina M.Oto istotne jego fragmenty:W 1984 r.miałem ciężki wylew z porażeniem prawostronnym.Mimo używania dużych ilości leków, masaży, ćwiczeń, zabiegów i diety zalecanej jako przeciwmiażdżycowa, przez następne kilka lat czułem się bardzo źle, a cholesterol był zawsze powyżej 400 mg%.Było wysokie ciśnienie, zawroty głowy, nudności, wymioty.Siedziałem na wózku inwalidzkim.Prawa ręka była stale zimna i przykurczona, ręką ani palcami nie mogłem poruszać, a noga była zimna i bezwładna jak kloc.Mowa niewyraźna, a twarz wykrzywiona.Do tego fatalny stan psychiczny, lęki, bóle serca.Z moczem wstawałem w nocy 5-6 razy.Nie chciałem dłużej żyć.Zbierałem leki nasenne, aby się otruć.Po przejściu na dietę dr Kwaśniewskiego już po 3 dniach przestałem odczuwać głód i do dnia dzisiejszego już nigdy nie byłem głodny.Po pół roku diety ubyłem na wadze 12 kg.Jestem szczupły.Byłem leczony prądami selektywnymi.Już po czwartym zabiegu ręka zrobiła się ciepła, a palce wyprostowały.Noga również zrobiła się ciepła, ustąpiła sinica i obrzęk, coraz lepiej mogłem chodzić.Zjadam tyle, na ile mam ochotę.Nigdy nie spałem tak smacznie, a na jedzenie wydaję mniej pieniędzy nit dawniej.Serce mnie nie boli, schody nie męczą, z moczem w nocy nie wstaję.Spośród kilku moich znajomych (po wylewie) żyję tylko ja.l to żyję dobrze.Inni już dawno powymierali.Dopiero od pobytu w „Arkadii" (kwiecień 1988 r.) wiem jak powinien żyć człowiek i dopiero od tego czasu żyję jak człowiek.List ten nadesłał pan Longin do redakcji tygodnika Wprost w lutym 1992 roku, czyli po ośmiu latach od wylewu i po czterech latach żywienia optymalnego.A jak czuje się obecnie? W styczniu 1994 r.pisał do mnie: Czuję się świetnie, trójglicerydy 42 mg %, cholesterol HDL (ten dobry) 95 mg %.Wyjeżdżam na Wyspy Kanaryjskie lub do Tajlandii.W kwietniu 1996 roku, 12 lat po wylewie, po 8 latach żywienia optymalnego miał wysoką sprawność fizyczną i umysłową, nie miał żadnych śladów po wylewie, ciężko i dużo pracował fizycznie, biegał.W ubiegłym roku wiosną odbył podróż dookoła świata, we wrześniu przez miesiąc pływał w Morzu Czerwonym po kilka godzin dziennie.Obecnie wyjeżdża na Wyspy Kanaryjskie z (nową) żoną.Ma blisko 70 lat.Czy każdy człowiek, w tak ciężkim stanie, z całkowitym porażeniem prawostronnym, nadciśnieniem, ciężką niewydolnością krążenia, siedzący na wózku inwalidzkim przez 4 lata, może stać się zdrowy, sprawny, zdolny do ciężkiej pracy fizycznej? W większości przypadków - tak.Większość ludzi po wylewach może odzyskać pełną lub prawie pełną sprawność, odzyskać zdolność do pracy, znacznie przedłużyć swoje życie.Pan Longin nie jest jedyny.Jemu podobnych miałem znacznie więcej w mojej praktyce lekarskiej.LISTY * PYTANIA * ODPOWIEDZIMam 46 lat, choruję na kolagenozę i zespół Sjögrena.Mam następujące dolegliwości: za mało krwinek białych, anemię z niedoborem żelaza, suche oczy, bóle stawów, wysokie OB, niskie ciśnienie, kłopoty z krążeniem, częste stany zapalne zatok, trądzik.Czy mogę się wyleczyć aż z tyłu chorób ?Nie ma żadnych powodów, prócz niewiedzy, aby Pani musiała chorować.Wszystkie kolagenozy są chorobami z autoagresji, a ich przyczyną jest określone, niekorzystne odżywianie.Leczeniem przyczynowych wymienionych w liście chorób i dolegliwości jest żywienie optymalne.W diecie powinna być najlepsza energia (szpik, wątróbki, nerki, żółtka) oraz w pewnym nadmiarze - kolagen.Trzeba zatem jeść nogi wieprzowe, skórki ze słoniny, salceson włoski i czarny, flaczki, bardzo tłuste rosoły.Wszystkie wymienione choroby powinny ustąpić.Jedne objawy znikną szybciej, np.kłopoty z krążeniem, inne wolniej, ale z każdym tygodniem powinno być lepiej.Trzeba tylko skrupulatnie, nie zniechęcając się, stosować żywienie optymalne.Aż do skutku.A skutek przyjdzie na pewno.19 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl