[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ciesz siÄ™, KasieÅ„ku, już tylko kilka chwil.Wstrzymaj siÄ™ jeszcze troszkÄ™U tych promiennych bram:Zdejm choć jednÄ… poÅ„czoszkÄ™ DrugÄ… ja zdejmÄ™ sam.Z ramion koszulka spÅ‚ynęła Kasi już.I gdy w szlachetnej dumieWeszÅ‚a w marzony próg,UjrzaÅ‚a siÄ™ w kostiumie,W jakim jÄ… stworzyÅ‚ Bóg.WziÄ…Å‚ jÄ… w ramiona bardzo pÅ‚omienny duch I nauczyÅ‚ KasieÅ„kÄ™W kwiecie jej mÅ‚odych lat,Jak przez Tworzenia mÄ™kÄ™Wchodzi siÄ™ w czarów Å›wiat.238 TRUDNO INACZEJ.IMPRESJAUrodziÅ‚am siÄ™ z ojca i matkiW cichej sypialni,Fakt, jak paÅ„stwo widzicie, nierzadki Trudno banalniej.Jak odbywa siÄ™ to przejÅ›cie Å‚zawe,Każdy odgadnie,Pan %7Å‚eromski opisaÅ‚ tÄ™ sprawÄ™Bardzo dokÅ‚adnie.Zrazu jęłam oddychać forsownieMÄ… piersiÄ… wÅ‚asnÄ…,Choć zdziwiona byÅ‚am niewymownie,SkÄ…d jest tak jasno?.JakaÅ› pani woÅ‚a na drugÄ…: Dawajże sznurka!OglÄ…daÅ‚a mnie potem dość dÅ‚ugoI rzekÅ‚a: córka.MiaÅ‚am cienkie rÄ…czyny i nóżki,CiaÅ‚ko różowe,ZawiniÄ™to mnie mocno w pieluszkiPo samÄ… gÅ‚owÄ™.Co chwileczkÄ™ potrzeba je byÅ‚oZmieniać na inne,Ale znowu to samo robiÅ‚oDzieciÄ™ niewinne.WyciÄ…gaÅ‚am rÄ…czÄ™ta do góry,Gdy chciaÅ‚am piersi Dawniej ludzie mniej mieli kultury,Lecz byli szczersi.RosÅ‚am sobie powoli i skromniePo centymetrze,PsuÅ‚am wszystko, co byÅ‚o koÅ‚o mnie Nawet powietrze.DarÅ‚am siÄ™ jak licho opÄ™tane Oto i wszystko;Kto by myÅ›laÅ‚, że kiedyÅ› zostanÄ™TakÄ… artystkÄ….239TRYUMFY NADPOWIETRZNE PANA RAJCHMANAWielka feeria awiatyczno-wokalna na jeden gÅ‚os, z towarzyszeniem kilku aeroplanów.Nuta: Cake-walk(1.melodia)Zasnęła Filharmonia,SkoÅ„czyÅ‚a siÄ™ agonia,Już panaRajchmanaGwiazda pogrzebana!Gwiazda tak peÅ‚na blaskuZaryÅ‚a brzuchem w piasku,Warszawo,PÅ‚acz krwawoNad minionÄ… sÅ‚awÄ…!(2.melodia)PrzepadÅ‚y Å›liczneRauty mistyczne,Już diabli wziÄ™liPaniÄ… Toselli,Z cygana RigaZostaÅ‚a figa,Wszystkie te cudaPrysÅ‚y jak zÅ‚uda!.(1.melodia)Warszawa jak wymarÅ‚aWzdycha z caÅ‚ego gardÅ‚a: Ach panieRajchmanie,Cóż siÄ™ ze mnÄ… stanie!Od czasu, jak ciÄ™ nie ma,Nikt tutaj nie wytrzyma,Kto może,Nieboże,Ucieka za morze.(2.melodia)I prasa caÅ‚aChodzi ospaÅ‚a,240Katastrof szereg:SkonaÅ‚ Kurierek ,W redakcji ZwiataNikt nie zamiata,Biedny reporterNie wie, co porter.(Trio)Naraz z dalekiej stronyPrzybiega wieść:W niebieskie ktoÅ› regionyZdoÅ‚aÅ‚ siÄ™ wznieśćI nad wszelakim krajemKursuje jak tramwajem,A wszÄ™dzie lud zdumionyWoÅ‚a: Cześć mu, cześć!Z doÅ‚u go wszystko Å›ledzi,Gdzie pÄ™dzi, gdzie?On ostro w siodle siedzi,Nie zadrży, nie!Naraz zawróciÅ‚ w prawoI nad samÄ… WarszawÄ…Spokojnym ruchem skrzydeÅ‚Z wolna spuszcza siÄ™.(2.melodia)Wszczyna siÄ™ wrzawa,PÄ™dzi Warszawa Lud caÅ‚y wylegÅ‚Jak główki szpilek,MÅ‚odzieÅ„ce, dziewki,CaÅ‚e Nalewki, To dżywne jazdy GewidziaÅ‚ hast dy?(1.melodia)I w oczach rzeszy tÅ‚umnejWysiada jezdziec dumny,Co w górzeNa chmurzeWÄ™drowaÅ‚ w lazurze.Lecz postać ta nadobnaAudzÄ…co wszak podobnaDo pana241Rajchmana Wprost jak wykapana!!.??(2.melodia) Ludu Warszawy,Syt nowej sÅ‚awy,NiosÄ™ me bliznyW sÅ‚użbÄ™ ojczyzny:Powietrzne statkiWiozÄ™ na ratkiCo gdy raz wzlata,Leczi trzi lata.A gdyby WrightaSpotkaÅ‚a plajta,Komu ochota,Mam i Bleriota,Rzecz wszystkim znana,%7Å‚em druh Farmana,Wszystkie te ludzieSÄ… w mojej budzie Za kilka rubli,Jak stado wróbli,Heca nad hecÄ…!Zaraz tu wzlecÄ…!A potem który(PrzedpÅ‚ata z góry),Gdy uda mu siÄ™,Wzleci w «Momusie»!CaÅ‚a muzykaNie warta prztyka To wszystko farsa,Ja wracam z Marsa,CzÅ‚owiek siÄ™ przecieOtarÅ‚ po Å›wiecie,Wszystkie WagneryTo humbug szczery.(1.melodia)WiÄ™c dalej do przedpÅ‚aty,Aeroplan na raty,PowyżejTuzinaRabat siÄ™ zaczyna 242Kto tylko siÄ™ poczuwaDo czegoÅ›, ten dziÅ› fruwa;FruwanieRzecz główna,Reszta wszystko gÅ‚upstwa.(2.melodia)I miasto caÅ‚e,Jak oszalaÅ‚eNowÄ… wielkoÅ›ciÄ…,Niesie z radoÅ›ciÄ…Wszystko, do gatek,Za jeden statek;Zastawia skórÄ™,By frunąć w górÄ™.Najpierwsza wzlataRedakcja Zwiata ,Pan KrzywoszewskiMa w oczach Å‚ezki,Pruje powietrze,Choć coraz bledszeSÄ… jego lica Biedna ulica.W powietrzu szczeremWolff z Gebethnerem Istna sielanka!Już od porankaWÅ›ród atmosferyOba Kempnery,Wszystko tak fruwa:A Rajchman czuwa.(1.melodia)I jak z jednego gardÅ‚a,Hosanna siÄ™ wydarÅ‚a,Lud caÅ‚y,ZdÄ™biaÅ‚y,Wznosi okrzyk chwaÅ‚y: Niech nas ten tryumfator,Pan Rajchman, awiatorSkrzydlaty,W zaÅ›wiatyProwadzi n a r a t y!243POBUDKA GRUNWALDZKAuÅ‚ożona na obchód przez Stow.STRA%7Å‚ POLSKA oraz ZWIZEK TURYSTYCZNY14Nuta: Nasz pan cysarz we Wiedniu stoiKról JagieÅ‚Å‚o pod Grunwald wali,Z nim rycerze duzi i mali,Wszystkie gniazda sokoleZ panem Turskim na czole,Kto ma tylko strój ćwiczebny , rusza dziÅ› wpole. Hej, Witoldzie, Å›lusuj sam, bracie!Czas już urwać Å‚eb tej hakacie,TyÅ› jest żoÅ‚nierz morowy,Poucinaj im gÅ‚owy,Dopieroż zakwitnie w Polsce PRZEMYSA KRAJOWYGdzie rycerska zgraja okrutna,Z KORCZYCSKIEGO namiot jest PAÓTNA.Tam JagieÅ‚Å‚o zasiada,Tam wojenna jest radaI do swojej wiernej drużby tak król powiada: Niech przepadnie krzyżacka buta!I ołówki pruskie Hardtmutha!Gdzie bojowy wre zamÄ™t,Gdzie gwar srogi i lament,Me rozkazy KARMACSKIEGO niesie ATRAMENT!Naostrzyć mi miecze jak brzytwyBRZYTWY I MIECZE przyjmnje do ostrzeniai uskutecznia takowe w przeciÄ…gu 24 godzinL.KNAPICSKI, Zw.Krzyża 7I ruszajcie Å›miaÅ‚o do bitwy;Chociaż który z was twarzeWe krwi wÅ‚asnej umaże,DOBROWOLSKI nam dostarczy gratis BANDA%7Å‚E.A gdy skoÅ„czym z hordÄ… przebrzydÅ‚Ä…,Podajcie mi z firmÄ… «TLEN» MYDAO!RÄ™ce wszak obmyć muszÄ™Po tej krzyżackiej jusze,PUDREM HAYA twarz spoconÄ… niechaj osuszÄ™!14Wszystkie anonsujÄ…ce firmy ofiarujÄ… 20% opustu okazicielowi niniejszej książeczki.244Gdy już trupem pole zaÅ›cielem,ZasiÄ™dziemy z wielkim weselem,BÄ™dziemy jedli bez przerwyZLI%7Å‚YCSKIEGO KONSERWY,A tymczasem sÄ™pom, krukom idzcie na żer wy!ZaÅ› po wojnie Bogu Å›lub czyniÄ™Ufundować zacnÄ… Å›wiÄ…tyniÄ™,WdziÄ™czność naszÄ… okażemPonad wielkim oÅ‚tarzemW cenie kosztów %7Å‚ELECSKIEGO piÄ™knym WITRA%7Å‚EM.SkoÅ„czyÅ‚y siÄ™ wreszcie gonitwyI oÅ›miogodzinny dzieÅ„ bitwy:Szczęśliwie siÄ™ powiodÅ‚o,Pod MAKOWSKIEGO SIODAONasza wiara przytroczyÅ‚a tÄ™ zgrajÄ™ podÅ‚Ä….Wraca do dom wojska huf mężny,Każdy ma swój BILET OKR%7Å‚NY,Wiwat armia siarczysta,Wiwat ziemia ojczystaI niech żyje król JagieÅ‚Å‚o, polski turysta!245KILKA SAÓW O PIOSENCESokrates, warum treibst du keine Musik?.(Nietzsche, Geburt der Tragoedie)ByÅ‚o to w Paryżu, któregoÅ› wieczora waÅ‚Ä™saÅ‚em siÄ™ wzdÅ‚uż bulwarów, gdy nagle zbudziÅ‚ mnie zzamyÅ›lenia gÅ‚os przerazliwie donoÅ›ny a zachrypÅ‚y, który Å›piewaÅ‚, a raczej, mówiÄ…c Å›ciÅ›le, darÅ‚ siÄ™, conastÄ™puje:Moi j aimela femmeà la folie.Zdumiony tym niespodzianym publicznym wyznaniem, zwróciÅ‚em gÅ‚owÄ™ i ujrzaÅ‚em nastÄ™pujÄ…cyobraz: maÅ‚y sklepik o Å›cianach pokrytych od podÅ‚ogi do sufitu edycjami piosenek, na Å›rodku zaÅ› olbrzymigramofon, z którego mosiężnej gardzieli wychodziÅ‚y chrypliwe a namiÄ™tne dzwiÄ™ki sÅ‚yszane przedchwilÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]