RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tylko ty znaszmężczyznę, którym byłeś i którym jesteś, to co widziałeś i zrobiłeś.Tylko ty pamiętasz co ci sięprzytrafiło w ciągu wszystkich tych lat twojego długowiecznego życia.Dobre czy złe, tewspomnienia sprawiają, że jesteś całością i wierzę, że tylko ty możesz je na tyle ogarnąć bypozwolić im przywrócić dawnego ciebie.Duża dłoń trzymająca jej małą zadrżała delikatnie.Anborn spojrzał na splecenie ich dłoni.- Nie wiem czy chce by on wrócił  powiedział bezbarwnie. Zrobiłem wiele strasznychrzeczy, Rapsodio, rzeczy o których możesz wiedzieć, ale wiele o których nie.Być może w ciąguwojny znów je zrobię albo nawet jeszcze gorsze.Jeśli ceną za oczyszczenie mojej duszy z tychrzeczy była strata nóg, więc niech tak będzie.Rapsodia wzięła gwałtowny wdech.- Tak nie było  powiedziała, jej włos dzwięczał bajarską nutą. Nie możesz usunąćniczego co się stało, jakby to było zanieczyszczenie stali powstałe w ogniu kuzni.Wszystko co siękiedyś wydarzyło sprawiło, że jesteś taki jaki jesteś, jak nuty w symfonii.Zdrowy czy kaleki jesteśtym kim jesteś.Ryle hira, jak mawiają Lirinowie.%7łycie jest takie jakie jest. Puściła jego dłoń iprzycisnęła muszlę do jego klatki piersiowej. Przynajmniej postaraj się wyzdrowieć jak tylkomożesz nie dla siebie, ale dla ludzi, których prowadzisz.I dla mnie.Zmarszczona twarz Lorda Marszałka nieco się rozluzniła.- Jesteś bardzo pewna mojego uwielbienia i szacunku dla ciebie  powiedział żartobliwie.Dobrze, co muszę zrobić?- Przykładaj muszle do ucha, być może zanim położysz się do snu albo przed wstaniem.Posłuchaj muzyki wewnątrz niej, z czasem może nawet usłyszysz pieśń fal rozbijających się obrzeg.Nuć ją lub śpiewaj jeśli będziesz w stanie usłyszeć słowa, chodz to nie jest łatwe chyba, żebyłeś szkolony jako Pieśniarz.Po prostu spróbuj, proszę, spróbuj sobie przypomnieć to kim byłeśkiedyś i wtop to w to kim jesteś teraz.Nie wiem czy to podziała, ale zostaniemy rozdzieleni, nabardzo długi czas, jeśli nie na zawsze.Błagam cię Anbornie zrób dla mnie tą ostatnią rzecz.A jeślinie dla mnie to po to by mieć jeszcze jedno zdrowe ciało do walki o przetrwanie ZrodkowegoKontynentu, jeśli nie całego świata. Ich oczy spotkały się i przez chwile oboje wspominali inną dyskusję lata temu, spotkanie naktórym poprosiła go o rozważenie zostania jej małżonkiem.Nie traćmy czasu na przekomarzania.Oboje wiemy, że zbliża się wojna.Widziałamnaszego wroga, a w każdym razie jednego z nich.Gdy się zbudzi będziemy potrzebowaliwszystkich sił, żeby przeżyć.Nie chce niepotrzebnie stracić ani jednego żołnierza.Mojemałżeństwo to niewielka cena za pokój i bezpieczeństwo Tyrianu.- Zrobię to  obiecał wreszcie Lord Marszałek. Nawet jeśli zniszczę uszy mężczyznobozujących w moim pobliżu przez torturę słuchania mojego śpiewu, spróbuję to zrobić dla ciebie,Rapsodio.Będę próbował wyobrazić sobie ciebie i mojego wnuka i być może łatwiej mi będzieznalezć sens w tej niedorzeczności.Ale w zamian musisz mi obiecać, że dasz sobie spokój z tymśmiesznym poczuciem winy za moje kalectwo.Uratowanie ciebie zostało przepowiedziane wiekizanim nawet cię ujrzałem, nie możesz walczyć z przeznaczeniem  jego niebieskie oczy zamigotaływ zapadającej ciemności. Oczywiście jeśli spotkam przeznaczenie wdam się z nią w niezłą bójkę.Rozległo się pukanie do drzwi, które otworzyły się po chwili i pojawił się w nich Ashe.- Przygotowania są prawie skończone i wszystko powinno być niedługo gotowe, Ario powiedział - kwatermistrz mówi, że konie będą gotowe by wyjechać za ćwierć godziny.Jego oczy zatrzymały się na Anbornie, a pózniej na jego ręce trzymającą dłoń jego żony.Rapsodia wstała podeszła do niego i ujęła jego dłoń.- Kto opiekuje się dzieckiem?- Grunthor.- Czy sądzisz, że to mądre? Nakarmiłeś go chociaż najpierw?- Dziecko?- Nie o niego mi chodziło  Rapsodia odwróciła się po raz ostatni do Lorda Marszałka %7łyczę ci szczęścia w każdym przedsięwzięciu jakie podejmiesz.I pamiętaj o obietnicy.Anborn machnął niecierpliwie ręką.- Idz  powiedział krótko.Rapsodia patrzyła na niego przez chwilę, potem puściła rękę Ashego, wróciła do miejscagdzie siedział Lord Marszałek i stanęła przed nim.Zgięła się lekko i przycisnęła swoje usta dojego, pozwalając by jej ręce spoczęły na jego szerokich barkach, nie spieszyła się, oddychała jegooddechem.Potem wróciła do zdumionego męża i opuściła pokój bez odwracania się.Anborn czekał aż ciężkie drzwi dokładnie się za nimi zamknął, aż zniknął odgłosy ich stópw korytarzu.Kiedy wreszcie nie słyszał żadnych śladów dzwięku, podniósł swoje okulary ipowrócił do pracy.- Do widzenia  powiedział delikatnie do map na biurku przed nim. 13- Nawet nie będę pytał co się przed chwilą stało  wymamrotał Ashe gdy szli w dółkorytarzem, mówił z tym samym zaniepokojeniem, które towarzyszyło mu od rady. To nie byłwidok jaki chciałbym zachować przed oczami gdy zostaniemy rozdzieleni przez nadejście wojny.Proszę nie rób tego z Achmedem kiedy mogę widzieć  nie mógłbym jeść przez tygodnie.Rapsodia była tak zatopiona w swoich myślach, że go nie usłyszała.- Kogo Anborn nie pocałował na do widzenia, a kto nigdy nie wrócił do domu?  zapytałagdy wreszcie dotarli do drzwi swoich komnat.Ashe zbladł, potem chwycił klamkę i otworzył drzwi.- Nie mam pojęcia  powiedział wskazując by weszła pierwsza. Anborn żyje od bardzodawna w okropnych czasach.Wyobrażam sobie, że stracił wielu ludzi na których mu zależało, alenikt nie przychodzi mi do głowy z wyjątkiem Shrike, a nie sądzę żeby oni się często całowali.Rapsodia podeszła do kandelabrów na stole w pobliżu łóżka i dotykając knoty zapaliła je.- Być może to jego żona?Jej mąż zamknął drzwi.- Wątpię.Estelle była dość straszną kobietą, gdy umarła dziesięciolecia temu mój ojciecpowiedział mi, że Anborn odetchnął z ulgą.Ukrywałem się wtedy więc nie wiem co działo się wżyciu Anborna.Okazywał czułość dziwkom z tawern i służącym, sądzę, że mógł stracić jedną lubnawet kilka, na których mu zależało.Rapsodia potrząsnęła głową i przytuliła się do niego.- Nie sądzę, że to jest odpowiedz, ale pewnie masz rację, to nie byłe Estelle [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl