[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jakie? Kileń był niezmiernie ciekawy, czymże zasłużył się Suchowilkom. Po pierwsze: zdobyli i utrzymali władzę.Mniejsza o metody.Zwycięzców nie sądzą.Zdobyli władzę, utrzymali porządek, zapobiegli kolosalnemu rozlewowi krwi.To jedno.Idrugie.Wprowadzili, może raczej wypchnęli nasz kraj na tor przemian socjalistycznych.56 I pan to uznaje za zasługę? Porucznik był tak zdumiony, że zapomniał o nocnym bra-terstwie.Nagle objawił mu się inny niezrozumiały, zagadkowy inżynier.Poprawił się: Ity to uznajesz za zasługę? Za ich zasługę, a za swój zysk.Już ci w nocy powiedziałem: rachunki trzeba przeprowa-dzać do końca.Konsekwentnie wszystko domyśleć.Nie bać się wniosków.Rozumiesz: topeperowcy zapobiegli nowej, drugiej, hekatombie naszej narodowej krwi.Stałaby się onanajtragiczniejszym faktem, gdyby władzę w czterdziestym czwartym zdobyli moi przyjaciele,a ja razem z nimi.My bowiem działaliśmy na przekór sytuacji istniejącej w realnej rzeczywi-stości politycznej naszego świata.A dla nas, dla Polaków, to było najważniejsze, aby po oku-pacyjnym upuście krwi zatamować krwotok, a więc znalezć się w pozycji opływowej, aero-dynamicznej, w stosunku do sił decydujących o historii współczesnej.Za naszą antyhitlerow-ską i antyniemiecką postawę zapłaciliśmy daniną krwi i ja ją aprobuję.Nie mieliśmy innegowyboru, ale też wojnę kończyliśmy wykrwawieni, na czworakach, niemal na biologicznejgranicy istnienia.Następny krwotok, a przestalibyśmy istnieć jako naród. Jeżeli naród utożsamiać z inteligencją? Kileń zaryzykował sprzeciw.Oburzyło go wul-garne kunktatorstwo inżyniera, ale czy mógł mu krzyknąć, teraz, na ulicy, że naród to równieżrobotnicy i chłopi, że w czterdziestym czwartym mieli oni dostatecznie wiele sił biologicz-nych, że nikt nie był jeszcze zgubiony.Suchowilk miał wszystko od dawna przemyślane.Odgadywał obiekcję Kilenia: Inteligencja nasza decyduje o substancji narodu.Naród chłopów i robotników mógł jesz-cze trwać, przetrwać, po latach stworzyć nawet zupełnie inny naród, drugi naród polski.Znaszhistorię Czechów.Pod Białą Górą tak zmiażdżono, tak w pień wycięto czeską szlachtę i cze-skie rycerstwo, że pozostał tylko lud. I naród czeski odrodził się dzięki temu ludowi.Cała ich szlachta została zgermanizowa-na. Ano, ano, była tak słaba, że musiała zostać zgermanizowana.Przekroczyła granice upły-wu krwi.Bezradna biologicznie poddała się silniejszemu.Germanizacja czeskich chłopówbyła trudniejsza, przy tym nikt w owych czasach o to specjalnie nie zabiegał odwrotnie, niżbyłoby dzisiaj.Między germańskim okupantem a czeskim chłopem istniała niesłychanie ostragranica folkloru językowego i obyczajowego.W ramach jednej grupy kulturowej czy ple-miennej germańskiej, romańskiej, słowiańskiej podobna asymilacja, szczególnie przy dzi-siejszych technikach propagandowych, odbywałaby się znacznie prędzej i łatwiej.Otóż ja siębałem w czterdziestym piątym i przez parę pózniejszych lat, że polska inteligencja możezniknąć biologicznie.Po prostu rozpłynąć się jako warstwa kierownicza narodu, a wtenczas inaród zmieni swój charakter.Awansujące warstwy będą pozbawione jakby prawidła kulturo-wego. Wytworzą własną kulturę.Historia zna już te procesy. Ale nie będzie to już moja kultura.To już będzie inna kultura.Kileń pomyślał: dlatego wróciłeś z Londynu do Warszawy, aby kontynuować inteligenckąszlachetczyznę.Suchowilk wydał mu się obrzydliwy.Te nocne majaczenia, że pusty i wy-pruty, i te dzienne kalkulacje dotyczące opieki komunistów nad szlachetczyzną. Tego się bałem.Ale komuniści zapobiegli hekatombie krwi.Może wbrew moim wła-snym założeniom uchronili naszą inteligencję.Ster państwa ustawili z biegiem sił politycz-nych decydujących o Europie.Zatrzymali krwotok, ranom pomogli się zasklepić.Komuniściocalili rzeczpospolitą inteligencką.Kileń pomyślał: jakże brakuje mu wiecowej trybuny, jak on lubi przemawiać, jak świetniepasowałby do sali pełnej ludzi, a tak marnuje się dla jednego tylko słuchacza.Powiedział: Myślisz paradoksami.Ale nie przyszło ci do głowy, że zwycięska i awansująca klasaspołeczna i tak potrafi całemu narodowi, z inteligencją włącznie, narzucić swój status kultu-ralny?57 W to wierzą komuniści.I tego się obawiają ich przeciwnicy. Właśnie. Kileń aż krzyknął. Tylko że ja się tego nie lękam.W układzie jednego narodu i dwóch klas społecznychmoże się powtórzyć schemat Rzymu i Grecji.Tylko polscy Grecy muszą być dostateczniesilni biologicznie, by polskim Rzymianom przekazać swoje rozumienie sprawy narodowej,swoją kulturę.Kileń pomyślał: by ich zatruć.Więc tylko warknął: I tak będą rządzili Rzymianie. W greckiej kulturze, w greckiej todze. brzmiała odpowiedz Suchowilka, bardzo pew-nego swojej racji. Za sto lat wdzięczny naród odsłoni spiżowy pomnik Bieruta, może wła-śnie stojącego w greckiej tunice.Zobaczysz! Zobaczę. roześmiał się Kileń. Za sto lat.Może za sto lat będą już burzyć pomniki?Może już nie być socjalizmu? dokończył szeptem, jakby wstydząc się tego, co powiedział.Inżynier spojrzał na niego wzrokiem dziwnym; w szepcie odczuł lęk [ Pobierz całość w formacie PDF ]