RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Złotym słońcem goreją niebiosyNad Warszawą zatłoczoną ściśle,Zewsząd słychać zadziwione głosyI wołania:  Cud! cud! cud! na Wiśle!25 IXA na Wiśle, w tej rannej godzinie,W blaskach słońca błyszczący wspaniale,Krzyż Chrystusów przeciw wodzie płynie I pokorne całują go fale.Wyszedł biskup w pozłocistej szacie,Sam pan burmistrz i dostojna Rada,Dzwięczy miasto w dzwonów majestacieI dzwonami z modrym niebem gada.Setki łódek po rzece śmigają,Lecz dopłynąć nie mogą do krzyża;Już zbliżają się  widać  zbliżają,I znów fala odepchnie je chyża.Czas ucieka na miejskim zegarze,Kończy słońce swój obieg powrotny,Sił próbują najlepsi wioślarze A krzyż płynie i płynie samotny.XKrzyż z niewoli poznał żołnierz stary.Na brzeg biegnie, łzy radosne leje,I przyklęka przed biskupem z FaryI powiada z Turecczyzny dzieje.Więc mu biskup do łodzi siąść każe,Sam z Najświętszym siada Sakramentem;O toń biją wiosłami żeglarzeI już  już są przed Obliczem świętem.A gdy wojak wyciągnął swe dłonie,By Chrystusa przycisnąć do łona,Krzyż ku jego pochylił się stronieI padł w swego obrońcy ramiona.Widać z lica, że odtąd na wiekiChce być Jezus z tym grodem w przymierzuI szept wionął, jak tchnienie tak lekki: Błogosławię cię, polski rycerzu.26 XIW całym mieście grają wszystkie dzwony,Wszyscy ludzie weseli i radziI w triumfie naród zgromadzonyKrzyż Cudowny do Fary prowadzi.Szumią z wiatrem cechowe sztandary,Lśniąc, jak kwiaty, kolorami wiosny,A Chrystusa niesie wojak stary,Taki dumny i taki radosny!I w kaplicy osobnej, w świątyni,Co pamięta pierwsze grodu lata,Mnogie cuda warszwianom czyniKrzyż z figurą Zbawiciela świata.My na jego opiekę się zdajem,Nic nam wrogi i nic nam złe mary,Póki czuwa nad miastem, nad krajemNasz Pan Jezus Cudowny u Fary!27 ZbójcyDwieście lat temu Nowe Miasto warszawskie otoczone było wielkimi moczarami i gęstymizaroślami, w których nierzadko ukrywał się zwierz dziki, tak że zdarzało się nieraz, iż mroznązimą głodne wilki przybiegały na rynek nowomiejski i wyły po nocach przed jatkamirzezników.W czas takiej to właśnie zimy długotrwałej, w wieczór zawieruchą śnieżną dmący, dojednej z gospód w pobliżu kościoła Panny Marii przywlókł się stary, obdarty, skulony z zimnadziad.Rozejrzał się po izbie obszernej, o gościnę pokornie poprosił, że to  powiada  nie ma sięgdzie schronić, a głodny jest taki, iż nogi go już nosić nie zdołają.Choć żebrakowi zle jakoś z oczu patrzyło, miłosierni gospodarstwo nie odmówili muprzytułku.Jeść dali, pić dali i na ciepłym przypiecku przespać się pozwoli.Wlazł ci dziadyga za piec, postękał, pokwękał i po krótkiej chwili zasnął widocznie, bo jąłchrapać aż grzmiało.A że to noc już na świat boży zapadła, tedy i gospodarstwo, pobożnie odmówisz pacierze,do snu się ułożyli, a też i dziewczyna służebna, gdy statki zmyła i podłogę zamiotła, wlazłapod pierzynę do swojego łóżka i już, już sen jej padał na oczy, gdy nagle a niespodziewaniecoś ją tknęło, coś jakby zaszeptało:  Nie śpij, dziewucho, czuwaj.Przelękła się dziewczynina, ale nic, czuwa, jak jej ten głos wewnętrzny rozkazał.Modli siępo cichutku, w sobie, i czeka, co z tego będzie.Minęła tak dobra godzina, a może i więcej, aż ci tu słyszy dziewucha: ktoś się za piecemgramoli.Wyjrzała jednym okiem spod pierzyny, niewiele widzi, bo ciemno, ale tak myśli, żeto chyba dziad owy zza pieca wyłazi.Jakoż tak było w istocie.Dziad to przybłęda na czworakach idzie cichuteńko, podszedł dostołu, podniósł się, świeczkę zapalił, postawił na stole i i rozejrzał się wokoło.Panie Boże miłosierny! Straszne rzeczy! Dziadzisko już nie skulone, nie takie stare, jak sięwydawało.Wyprostował się teraz, zogromniał jakoś, nóż długi a ostry w ręku trzyma, ślepiamu błyszczą jak wilkowi.Zbójca!Dziewuszysko zatrzęsło się ze strachu, ale zaraz pomyślało sobie: jak zobaczy, że nie śpię,zabije mnie, trzeba leżeć cicho, ani tchnąć.A wiedziała też dobrze dziewczyna, co to za świeczka taka: z trupiego łoju! Taka świeczkama tę własność, że póki się pali, nikt ze śpiących w izbie ocknąć się nie może; obudzi siędopiero, gdy świeca zgaśnie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl