[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Abi! zaprotestował Ramzes. Już minął rok! Nie ryzykuj tego, co zbudowała nasza rodzina! Poczekaj jeszcze rok.Obiecaj.Wstrzymałam oddech i czekałam, aż Ramzes przyrzeknie.Ale on milczał. Obiecaj! powtórzył faraon Seti. Obiecuję wyszeptał Ramzes.Zamknęłam oczy i cicho wyślizgnęłam się z pokoju, zamykając za sobą drzwi.Ból w piersiach palił mnie jak ogień.Pobiegłam do Sali Audiencyjnej, szukającsamotności.Drzwi były lekko uchylone.Kiedy tam weszłam, omal nie krzyknęłam,usłyszawszy głosy dobiegające zza kolumny.Przywarłam do ściany, nasłuchując. Kupiłam ci rok, więc zetrzyj z twarzy ten brzydki wyraz i spójrz mi w oczy szepnęła Henuttawy. Bogowie widzieli, co zrobiłaś! odparła Iset. Co zrobiłyśmy poprawiła Henuttawy spokojnie. Wszyscy służący wAwaris widzieli cię wczoraj z kubkiem. Ponieważ ty mi go dałaś! Masz na to świadka? Poza tym tylko przyspieszyłyśmy jego odejście.Imdłużej będziemy czekać, tym silniejsza stanie się Nefertari.Zapamiętaj sobie Henuttawy obejrzała się przez ramię na pustą salę albo znajdziesz sposób, by misię odwdzięczyć, albo przysięgam na Izydę, odbiorę ci wszystko, co ci dałam! JeśliRamzes uczyni tę dziewczynę królową, ona każe nas wygnać do Mi-Wer.Nie sądz,że cię nie poświęcę, żeby ocalić.Na zewnątrz Sali Audiencyjnej rozległ się jakiś hałas i obie umilkły.Uciekłamstamtąd i próbowałam się uspokoić, robiąc głębokie wdechy.Woserit wyszła nakorytarz z Paserem, a za nią Ramzes i królowa Tuja.Ramzes był biały jak alabaster. On odszedł, Nefer. Pokręcił głową.Nie wstydził się płakać. Odszedł doOzyrysa.Wzięłam go w ramiona akurat w chwili, gdy Henuttawy i Iset zjawiły się zkubkami szedeh.Na widok naszych łez Henuttawy krzyknęła, a Iset przycisnęła rękę do ust.Ukryłam twarz na piersi Ramzesa, by nikt nie widział tego, jakim obrzy-dzeniem napełnił mnie ich widok.Ramzes wysunął się z moich objęć. Trzeba napisać listy. Za pozwoleniem waszej wysokości, ja zajmę się listami powiedział Paser.Waszej wysokości.Po prostu.Już nie waszej książęcej mości.Ramzes odczuł te słowa jak cios.Od tej chwili Egipt będzie miał tylkojednego faraona. A co ja mam zrobić? spytała Henuttawy.Chciałam krzyknąć, że zamordowanie króla Egiptu wystarczy, ale słowautkwiły mi w gardle, a ból w piersiach stał się nie do zniesienia. Idz z Iset i Woserit powiedział Ramzes. Zabiorą moją matkę doświątyni Amona, gdzie poinformuje bogów. Zawahał się, prawda była zbytstraszna, by ją wypowiedzieć na głos. Poinformuje ich, że mój ojciec przybywa.Kiedy wszyscy zaczęli się rozchodzić, skinęłam na Pasera, a on podszedł domnie.Stałam blisko drzwi Sali Audiencyjnej. Nefertari, o co chodzi? spytał. Nie powinien był umrzeć szepnęłam gwałtownie.Paser obejrzał się za siebie, ale korytarz był pusty. Kiedy wyszłam z pokoju, usłyszałam, jak Henuttawy rozmawia z Iset.Mówiły o kubku.Henuttawy powiedziała Iset, że kupiła jej kolejny rok.Kolejnyrok powtórzyłam. Wszyscy widzieliśmy wczoraj, jak Iset podaje faraonowi kubek. odparłPaser. Ale to Henuttawy go jej dała! I teraz ma tajemnicę, za pomocą której możezniszczyć Iset, jeśli nie da jej tego, czego chce.A ona chce wygnać Woserit donajdalszej świątyni w Fajum, a potem przebudować świątynię Izydy, żeby miała dodyspozycji największy skarb w Egipcie. To może się stać, tylko jeśli Iset zostanie królową. A teraz ma kolejny rok na usiłowania! Słyszałeś obietnicę Ramzesa.Nawetjeśli jej nie dotrzyma.skoro Henuttawy potrafiła zabić swojego brata.Po raz pierwszy zobaczyłam strach w oczach Pasera. Lekarze mówili, że zawiodło serce faraona.Nikt nie podejrzewał trucizny.Spojrzał na mnie. Kto jeszcze to słyszał? Nikt. W takim razie zatrzymaj to dla siebie.Powiem Woserit. A Ramzes? Faraon Seti był jego ojcem!Ale Paser pokręcił głową. Nie ma żadnego dowodu na poparcie twych słów. Lekarze mogą stwierdzić, czy to była trucizna [ Pobierz całość w formacie PDF ]