RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.[Okłamywalibyśmy] Boga, którego nie można zmylić.Ale jeśli powiemy: ‘Jesteśmy słabi i grzeszni, przyjdź nam na pomoc z Twoją mocą i przebaczeniem’, wtedy Bóg nas nie zawiedzie.W Swojej dobroci i sprawiedliwości przebaczy nam i oczyści z nieprawości nasze biedne serca.»«Błogosławiony jesteś, Janie, bo Prawda mówi przez twoje wargi, które mają woń niewinności i dają pocałunek tylko umiłowanej Miłości.»To mówiąc Jezus podnosi się i tuli do serca umiłowanego ucznia, który mówił z mrocznego kąta [izby].87.JEZUS W [DOLINIE] “PIĘKNEJ RZEKI”.«NIE BĘDZIESZ MIAŁ CUDZYCH BOGÓW OBOK MNIE»Napisane 28 lutego 1945.A, 4618-4624«Powiedziano: “Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.”»Głos Jezusa rozbrzmiewa w pomieszczeniu wypełnionym tłumem.Pada deszcz i dlatego tam się wszyscy schronili.W pierwszym szeregu jest czterech chorych: jeden niewidomy, prowadzony przez niewiastę, dziecko całe pokryte strupami, kobieta, która ma żółtaczkę lub cierpi na malarię, i czwarty – niesiony na noszach.Jezus mówi, oparty o pusty żłób.Jan i dwóch kuzynów oraz Mateusz i Filip są blisko Niego, podczas gdy Judasz z Piotrem, Bartłomiejem, Jakubem i Andrzejem znajdują się przy wejściu i regulują napływ przybywających ciągle osób.Tomasz i Szymon krążą między ludźmi.Uciszają dzieci, zbierają jałmużnę, cały czas wysłuchując próśb.«Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie.Słyszeliście, jak Bóg jest wszechobecny przez Swe spojrzenie i słowo.Naprawdę zawsze jesteśmy w Jego obecności.Zamknięci w pokoju lub pośród tłumu Świątyni jesteśmy tak samo w Jego obecności.Trwamy w Jego obecności [jako] ukryci dobroczyńcy, tający twarz przed tym, któremu pomagamy; również [jako] mordercy, atakujący samotnie wędrującego podróżnego.Jest w Jego obecności król pośród dworu, żołnierz na polu bitwy, lewita we wnętrzu Świątyni, uczony pochylony nad księgami, wieśniak [schylony] nad bruzdą ziemi, kupiec przy ladzie, matka pochylona nad kołyską, małżonka w komnacie małżeńskiej, młoda dziewczyna ukryta w ojcowskim domu, dziecko uczące się w szkole, umierający na posłaniu starzec.Wszyscy są w Jego obecności.Podobnie i czyny człowieka są w Jego obecności.Wszystkie czyny człowieka! Słowo straszliwe! I słowo pocieszające! Słowa te będą straszne, jeśli celem czynów jest grzech.[Słowa te] będą pocieszające, jeśli [czyny] będą zmierzać ku świętości.[Trzeba] wiedzieć, że Bóg widzi.Jest to hamulcem w złym prowadzeniu się i umocnieniem dla dobrych czynów.Bóg widzi tego, kto czyni dobro.Wiem, że On nie zapomina tego, co widzi.Wierzę, że wynagradza za dobre czyny.Jestem więc pewien, że otrzymam zapłatę i ta pewność jest dla mnie oparciem.Ona da mi życie pogodne i śmierć spokojną, bo w życiu i w śmierci duszę moją pocieszać będzie jaśniejąca gwiazda przyjaźni Bożej.To w ten sposób rozumuje ten, kto czyni dobro.A dlaczego człowiek popełniający zło nie myśli, że do zabronionych czynów należy także bałwochwalczy kult? Dlaczego nie powie sobie: “Przecież Bóg widzi, że udaję tylko oddawanie kultu świętego, czcząc w rzeczywistości boga lub bogów fałszywych.Wzniosłem im ołtarz zakryty wprawdzie przed oczyma ludzi, lecz znany Bogu.”Jakich bogów, powiecie, skoro w Świątyni nie ma nawet podobizny Boga? Jakie twarze mają ci bogowie, skoro nie można było nadać oblicza Bogu Prawdziwemu? Tak.Nie można Mu nadać oblicza, bo człowiek nie potrafi przedstawić godnie Doskonałego i Najczystszego.Jedynie duch przeczuwa Jego bezcielesne i wzniosłe piękno, słyszy Jego głos, smakuje Jego czułości, gdy On się rozlewa w świętym, zasługującym na ten boski kontakt.Jednak oko, słuch, ręka człowieka nie potrafią ani widzieć, ani słyszeć, a tym samym wyrazić dźwiękiem cytry lub młotkiem i dłutem w marmurze, jaki jest Pan.O! Gdy duchy sprawiedliwych ujrzą Boga, to będzie szczęście bez końca! Pierwsze spojrzenie stanie się jutrzenką szczęścia, które będzie wam towarzyszyć przez całe wieki.To jednak – czego nie potrafi uczynić w odniesieniu do Boga prawdziwego – człowiek robi dla bogów fałszywych.Jeden wznosi ołtarz kobiecie, drugi – złotu, inny – potędze, inny – nauce, inny – zwycięstwom wojskowym.Jeden adoruje człowieka potężnego, podobnego do siebie w porządku naturalnym, a przewyższającego go tylko siłą i szczęściem.Inny adoruje samego siebie i mówi: “Nie ma nikogo, kto byłby mi równy”.Oto bogowie tych, którzy należą do ludu Bożego.Nie dziwcie się, widząc pogan adorujących zwierzęta, gady lub gwiazdy.Ileż gadów, ileż zwierząt, ileż zgasłych gwiazd adorujecie w sercach! Wargi wypowiadają słowa kłamliwe, aby schlebiać, posiadać, psuć.Czyż nie są to modlitwy ukrytego bałwochwalstwa? W sercach klują się myśli zemsty, pokątnego handlu, prostytucji.Czyż nie ma w tym kultu bogów nieczystych przyjemności, pożądliwości, zła?Powiedziano: “Nie będziesz adorował niczego, co nie jest twoim Prawdziwym Bogiem, Jedynym, Wiecznym”.Powiedziano: “Ja jestem Bogiem potężnym i zazdrosnym”.Bóg Potężny.Żadna inna siła nie jest mocniejsza niż Jego.Człowiek jest wolny w działaniu, szatan jest wolny w kuszeniu.Gdy jednak Bóg mówi: “Dosyć już”, człowiek nie może już więcej działać, a szatan – kusić.Szatan jest odrzucany do swego piekła, człowiek zaś – powalony nadmiarem złych czynów.Istnieje bowiem granica, której Bóg nie pozwoli mu przekroczyć.Bóg Zazdrosny.O kogo? Jaką zazdrością? Małostkową zazdrością małych ludzi? Nie, ale świętą zazdrością Boga o Swoje dzieci.Sprawiedliwą zazdrością.Zazdrością kochającego.On was stworzył.On was kocha.On was pragnie.On wie, co wam szkodzi.On zna to, co usiłuje was oddzielić od Niego.I jest zazdrosny o to, co staje między Ojcem a Jego dziećmi i oddala je od jedynej miłości, która jest zbawieniem i pokojem – od Boga.Zrozumcie tę boską zazdrość, która nie jest małostkowa ani okrutna, która nie krępuje, lecz jest miłością nieskończoną, dobrocią nieskończoną i wolnością bez granic [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl