RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie byłem więcekspertem w kwestii tego, co mogło się potem wydarzyć, ale tego, co się działo,również się nie spodziewałem.Statki powinny były eksplodować.Kawałki wra-ków powinny były unosić się w przestrzeni.Nic takiego się nie stało.Stożek złożony ze statków Wroga otworzył się i otoczył walczące jednostkiWOA.Zamknęły je w kuli.a potem.cóż.one po prostu znikły.Po prostu znikły, zostawiając zbite w grupkę krążowniki WOA.A potem krążowniki też znikły.Krąg Obserwacyjny, tuż pod nami, zamigotał i znikł.Kosmos wokół nas był pusty.Nie było nic widać, z wyjątkiem perlistego wiruGalaktyki pod nami, odległych galaktyk zewnętrznych, wyglądających jak świe-tliki i przydymionych żółtych kłaczków kugelblitzu.Przybraliśmy widzialną postać; gdybyśmy tego nie zrobili, czulibyśmy sięstrasznie samotni.Spojrzeliśmy po sobie, nic nie rozumiejąc. Zastanawiałem się, czy coś takiego może się stać  rzekł Albert Einstein,ponuro obgryzając fajkę.Cassata rozwrzeszczał się. A żeby cię jasna cholera! Jeśli wiesz, co się tu dzieje, to powiedz!Albert wzruszył ramionami. Chyba zaraz sami zobaczycie  rzekł  bo sądzę, że zaraz będzie naszakolej.I tak się stało.Spojrzeliśmy na siebie, a po chwili nie było już nic.Nic nazewnątrz statku.Nic poza kamienistą szarością, jaka towarzyszy przemieszczaniusię z prędkością nadświetlną.Przypominało to patrzenie przez okno samolotu nagęstą mgłę.Nagle coś się wydarzyło.Mgła znikła.Sensory statku przekazywały wyrazny obraz.Nieoczekiwanie zobaczyliśmy przyzwoite, znajome czarne niebo i gwiazdy.a nawet planetę i księżyc.och, tak, wiedziałem, gdzie jesteśmy.Planeta i księ-życ były te same, na które ludzkie oczy patrzyły od pół miliona lat.Znajdowaliśmy się na orbicie okołoziemskiej; a wraz z nami była tam całamasa różnych artefaktów, w których rozpoznałem krążowniki WOA, a nawet samolbrzymi Krąg Obserwacyjny.261 Było to więcej niż mógłbym znieść.Sądziłem jednak, że wiem, co z tym zrobić, ponieważ kiedy dzieje się coś, cze-go już nie mogę znieść, jest tylko jeden sposób wezwania pomocy.Skorzystałemz niego. Albert!  krzyknąłem.Ale Albert tylko gapił się na Ziemię, Księżyc i inne obiekty na zewnątrz Prawdziwej Miłości , palił fajkę i milczał. Rozdział 20Powrót do domuAlbert Einstein nie był jedynym urządzeniem, które prawdopodobnie nie dzia-łało.Statki WOA też miały z tym problemy.%7ładne systemy sterowania ich broniąnie działały.Po prostu się ugotowały.Pozostałe urządzenia działały znakomicie.Systemy komunikacyjne byływ pełni sprawne i pracowały pełną parą, bo wszyscy pytali, co się stało.Tylkorzeczy zdolne do siania destrukcji zostały uszkodzone.Zwiatła na Kręgu nadaldziałały, podobnie jak systemy wymiany powietrza.Pracoboty przygotowywałyposiłki i czyściły korytarze.Koje w kabinie komandora na statku flagowym WOAścieliły się same, a kosze na śmieci opróżniały się samoczynnie do zbiornikówprzetwarzania odpadów. Prawdziwa Miłość , na pokładzie której nigdy nie było żadnej broni, była jaknowa.Mogłem ją uruchomić i odlecieć, gdzie oczy poniosą.Ale gdzie miałbym lecieć?Alicja Lo przejęła sterowanie i utrzymywała nas na bezpiecznej orbicie, ale tobyło wszystko.Nie przejmowałem się.Skoncentrowałem się całkowicie na moimwiernym systemie do wyszukiwania danych i drogim przyjacielu.Rzekłem z roz-paczą: Albercie, proszę cię.Wyjął fajkę z ust i spojrzał na mnie z roztargnieniem. Robinie  rzekł  muszę prosić cię o cierpliwość. Ależ Albercie! Błagam! Co się dalej stanie?  Obdarzył mnie nieprzenik-nionym spojrzeniem, przynajmniej takim, którego nie byłem w stanie przeniknąć. Proszę cię! Czy znajdujemy się w niebezpieczeństwie? Czy Wróg pojawi siętu, żeby nas pozabijać?Wyglądał na zaskoczonego. Pozabijać? Cóż za pomysł, Robinie! Po tym, jak już poznali mnie, paniąBroadhead, pannę Lo i generała Cassatę? Nie, oczywiście, że nie, Robinie, alemuszę cię na chwilę przeprosić; jestem teraz dość zajęty.263 I nic już więcej nie powiedział.A po chwili zaczęły przybywać wahadłowce z pętli startowych; nasze zbiorydanych zabrano z powrotem na Ziemię i próbowaliśmy dojść ze wszystkim doładu. Rozdział 21Zakończenia [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl