RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I zmartwychwstaÅ‚ trzeciego dnia.UpÅ‚ynęły już trzy tygodnie.Mimo to, jak mówiÅ‚am, wciąż zdarzaÅ‚ysiÄ™ szczególne chwile - zmartwychwstanie nabieraÅ‚o tempa.W niedzielÄ™ wczesnym rankiem zapakowaliÅ›my siÄ™ do pikapa Jaimita.Poza kilkoma koÅ„mi Dedé i starym muÅ‚em mamy byÅ‚ to jedyny Å›rodektransportu, który nam pozostaÅ‚, od kiedy skonfiskowano wszystkiesamochody.Mama rozÅ‚ożyÅ‚a stare przeÅ›cieradÅ‚o na platformie iposadziÅ‚a tam mnie razem z dziećmi.Ona, Dedé i Jaimito zajÄ™limiejsca z przodu.ZwitaÅ‚o jeszcze, gdy jechaliÅ›my w stronÄ™ Salcedo napierwszÄ… mszÄ™.Pola wokół nas tonęły we mgle.Gdy minÄ™liÅ›my zjazdprowadzÄ…cy do naszego starego domu w Conuco, poczuÅ‚am w sercuukÅ‚ucie bólu.SpojrzaÅ‚am na Noris, majÄ…c nadziejÄ™, że nie zwracauwagi na drogÄ™, ale na jej Å‚adnej twarzy znać byÅ‚o wewnÄ™trznezmagania - staraÅ‚a siÄ™ być dzielna.Nikt nie wiedziaÅ‚, że tego dnia z ambony przemówi GÅ‚os Boga.NiespodziewalibyÅ›my siÄ™ czegoÅ› takiego po ojcu Gabrielu, który byÅ‚, jaksÄ…dziliÅ›my, pionkiem reżimu podstawionym po aresztowaniu ojca deJesúsa. MaÅ‚o co nie przegapiÅ‚am tego momentu.Raúlito miaÅ‚ jeden zeswoich napadów pÅ‚aczu, a Jacqueline, która zawsze czuje przypÅ‚ywempatii, gdy ktoÅ› przy niej szlocha, zawtórowaÅ‚a mu.Z kolei MinoubyÅ‚a zajÄ™ta  czytaniem Manolitowi mojego mszaÅ‚u, który trzymaÅ‚ado góry nogami.Dedé i ja doskonale siÄ™ bawiÅ‚yÅ›my, próbujÄ…c zapa-nować nad towarzystwem, a mama, jak to ona, rzucaÅ‚a surowe spoj-rzenia ze Å›rodka naszej Å‚awki.Chyba przez delikatność nie chciaÅ‚apowiedzieć nam wprost, że wychowujemy dzieci na dzikusów,zgodnie z nowoczesnymi teoriami, wedÅ‚ug których perswazja mazastÄ…pić dawanie klapsów. Walczycie z tyranami, jednoczeÅ›niestwarzajÄ…c nowych.KierowaÅ‚am siÄ™ z dziećmi w stronÄ™ westybulu, kiedy usÅ‚yszaÅ‚amcoÅ›, co wprawiÅ‚o mnie w zdumienie.SÄ…dziÅ‚am, że siÄ™ przesÅ‚yszaÅ‚am.- Nie możemy pozostać obojÄ™tni na bolesne ciosy, które spadajÄ…na tak wiele dominikaÅ„skich domów - trzeszczaÅ‚ w mikrofonie gÅ‚osojca Gabriela.- Cisza teraz! - powiedziaÅ‚am tak groznie, że dzieci przestaÅ‚yrobić zamieszanie i spojrzaÅ‚y na mnie z peÅ‚nÄ… uwagÄ….- Wszystkie istoty ludzkie rodzÄ… siÄ™ z nadanymi przez Bogaprawami, których nie mogÄ… im odebrać żadne ziemskie siÅ‚y.SÅ‚oÅ„ce przeÅ›wiecaÅ‚o przez witraż przedstawiajÄ…cy Jana Ewange-listÄ™ w przepasce na biodra - niektóre Å›wiÄ™toszki uważaÅ‚y to zaniestosowne, nawet w naszym tropikalnym upale.OparÅ‚am Raúlita ochrzcielnicÄ™, a pozostaÅ‚ym dzieciom daÅ‚am miÄ™tówki, żeby je uciszyć.-.Zaprzeczyć tym prawom to Å›miertelnie obrazić Boga i ludzkÄ…godność.MówiÅ‚ dalej, ale ja już nie sÅ‚uchaÅ‚am.Serce biÅ‚o mi szybko.Wie-dziaÅ‚am, że kiedy wypowiem te sÅ‚owa, nie bÄ™dÄ™ mogÅ‚a ich cofnąć. O, Panie, uwolnij mojego syna - modliÅ‚am siÄ™.- Pozwól mi byćtwoim barankiem ofiarnym.Kiedy ojciec Gabriel skoÅ„czyÅ‚, podniósÅ‚ wzrok, a w koÅ›ciele pa-nowaÅ‚a caÅ‚kowita cisza.ByliÅ›my odurzeni dobrymi wieÅ›ciami, któreprzyniósÅ‚ nam nasz Gabriel.Gdyby klaskanie w koÅ›ciele byÅ‚o czymÅ›stosownym, zagÅ‚uszylibyÅ›my jego Dominus vobiscum aplauzem. ZostaliÅ›my w Salcedo caÅ‚y dzieÅ„, w przerwach miÄ™dzy mszamiprzesiadujÄ…c w parku i czÄ™stujÄ…c dzieci smakoÅ‚ykami, by przekupionedaÅ‚y siÄ™ zaprowadzić na nastÄ™pnÄ… mszÄ™.Nim o szóstej rozpoczęła siÄ™ostatnia, ich odÅ›wiÄ™tne ubranka byÅ‚y caÅ‚e zabrudzone.Z godziny nagodzinÄ™ plotka rozprzestrzeniaÅ‚a siÄ™, a tÅ‚umy rosÅ‚y.Ludzie wracali nakolejne msze.ZaczÄ™li siÄ™ też pojawiać tajni agenci.Aatwo byÅ‚o ichrozróżnić.KlÄ™czeli z tyÅ‚kami podpartymi o siedzenia Å‚awek i rozglÄ…-dali siÄ™ wokół podczas Przemienienia.UchwyciÅ‚am wzrokiem po-rucznika PeñÄ™, który siedziaÅ‚ z tyÅ‚u koÅ›cioÅ‚a, bez wÄ…tpienia notujÄ…c,kto zostawaÅ‚ na kolejne msze tak jak ja.Potem dowiedzieliÅ›my siÄ™, że to samo dziaÅ‚o siÄ™ w caÅ‚ym kraju.Wostatnim tygodniu biskupi zebrali siÄ™, by uÅ‚ożyć list pasterski, który wtÄ™ niedzielÄ™ miaÅ‚ być odczytany z każdej ambony.KoÅ›ciół w koÅ„cuzwiÄ…zaÅ‚ swój los z narodem!Tego wieczoru jechaliÅ›my do domu w Å›wietnych nastrojach,niemowlÄ™ta spaÅ‚y gÅ‚Ä™boko w ramionach starszych dzieci.ByÅ‚o jużciemno, ale kiedy spojrzaÅ‚am w niebo, zobaczyÅ‚am wielki, ubywajÄ…cyksiężyc, wyglÄ…dajÄ…cy jak aureola samego Boga zawieszona na znakjego przymierza.ZadrżaÅ‚am, przypomniawszy sobie swojÄ… obietnicÄ™.ByliÅ›my peÅ‚ni obaw co do przebiegu mszy w nastÄ™pnÄ… niedzielÄ™.Przez caÅ‚y tydzieÅ„ dochodziÅ‚y nas sÅ‚uchy o atakach na koÅ›cioÅ‚y, któremiaÅ‚y miejsce na caÅ‚ej wyspie.W stoÅ‚ecznej katedrze ktoÅ› próbowaÅ‚zamordować arcybiskupa, kiedy ten celebrowaÅ‚ mszÄ™.Biedny PittinibyÅ‚ tak stary i Å›lepy, że nawet siÄ™ nie zorientowaÅ‚, co siÄ™ dzieje -intonowaÅ‚ dalej Kyrie eleison, podczas gdy niedoszÅ‚ego mordercÄ™powalono na ziemiÄ™ i obezwÅ‚adniono.Nic tak dramatycznego nie staÅ‚o siÄ™ w naszej parafii.Ale my teżmieliÅ›my siÄ™ czym emocjonować.W trakcie niedzielnej mszy, poodczytaniu lekcji, zÅ‚ożyÅ‚a nam wizytÄ™ grupa prostytutek.KiedyprzyszedÅ‚ czas komunii, kolejka szÅ‚a do oÅ‚tarza zuchwaÅ‚ym krokiem iz rozkoÅ‚ysanymi biodrami.Można byÅ‚o pomyÅ›leć, że te kobietyoferujÄ… s w o j e ciaÅ‚o i krew, zamiast przyjmować Jego.Rozchicho- tane, ustawiÅ‚y siÄ™ w szeregu, po czym zaczęły prowokować ojcaGabriela, otwierajÄ…c usta jak do przyjÄ™cia komunii Å›wiÄ™tej i sproÅ›nieporuszajÄ…c jÄ™zykami.Jedna z nich sama siÄ™gnęła po jego kielichmszalny i siÄ™ obsÅ‚użyÅ‚a.Dla naszego zgromadzenia byÅ‚o to jak wystrzaÅ‚ z pistoletu.Dzie-sięć czy dwanaÅ›cie spoÅ›ród nas, kobiet, poderwaÅ‚o siÄ™ i otoczyÅ‚oksiÄ™dza kordonem.WpuszczaÅ‚yÅ›my tylko tych, co do których mia-Å‚yÅ›my pewność, że podchodzÄ… do stoÅ‚u zbawienia, nie Å›wiÄ™tokradz-twa.Aatwo zgadnąć, jak zareagowaÅ‚y te puticas.Jedna z nich ode-pchnęła mnie na bok, ale czy Patria Mercedes nadstawiÅ‚a jej drugipoliczek? Nigdy w życiu.ZaciÄ…gnęłam tÄ™ koÅ›cistÄ…, odstrojonÄ…dziewczynÄ™ na tyÅ‚ koÅ›cioÅ‚a.- A teraz - powiedziaÅ‚am - jeÅ›li chcesz przyjąć komuniÄ™, naj-pierw odmów credo.PopatrzyÅ‚a na mnie tak, jakbym kazaÅ‚a jej mówić po angielsku.Potem potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ… i odmaszerowaÅ‚a, by odebrać od tajniakówWSW sumÄ™ należnÄ… za profanacjÄ™.NastÄ™pnej niedzieli przyjechaliÅ›my na wczesnÄ… mszÄ™, ale nie mo-gliÅ›my wejść do koÅ›cioÅ‚a, ponieważ z jego wnÄ™trza wydostawaÅ‚ siÄ™niewyobrażalny smród.Ustalenie przyczyny nie zabraÅ‚o dużo czasu.Sin vergüenzas!* Poprzedniej nocy ktoÅ› dostaÅ‚ siÄ™ do koÅ›cioÅ‚a i wlaÅ‚zawartość latryn do konfesjonaÅ‚u.* Sin vergüenzas! (hiszp.) - Bezwstydnicy!WysÅ‚aÅ‚am mamÄ™ z dziećmi do domu, bojÄ…c siÄ™, że dojdzie do ko-lejnych incydentów z WSW.Dedé, Noris i ja zostaÅ‚yÅ›my, żebyposprzÄ…tać.Noris sama nalegaÅ‚a, by pomóc, nie zważajÄ…c na mojeprotesty.PerswadowaÅ‚am jej, żeby schroniÅ‚a siÄ™ w domu razem zpozostaÅ‚ymi.Ona argumentowaÅ‚a, że dom Boga jest też jej domem.Moje modlitwy zostaÅ‚y wysÅ‚uchane: Niepokalana przywiodÅ‚a jÄ… dosiebie.MusiaÅ‚am siÄ™ rozeÅ›miać [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl