[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Musi być jeszcze trzech, bo jedne-go, a nawet dwóch zabije tamten.A tak zostaje jeden i morduje Spowiedniczkę.Niekiedy ów dotknięty uśmierca tamtych trzech.Jak wtedy, kiedy posłali za mnąbojówkę, zanim czarodzieje umożliwili mi przejście poprzez granicę.Te czwórkiniemal zawsze osiągają cel, a jeśli nie, to Rahl wysyła następną bojówkę.Wtedyna Wierchu uszliśmy z życiem, bo ich rozdzieliłeś.Jednego dotknęłam i zabił te-go, który był przy nim.A powstrzymałeś tamtych dwóch.Potem rzucił się na nich,lecz ty zepchnąłeś jednego w przepaść.Więc on skoczył na przywódcę i stoczył394się razem z nim ze skały.Zrobił to, bo w walce mieczem nie miał szans.Poświę-cił życie, bo nie miało dlań żadnego znaczenia, kiedy go dotknęłam.Poświęcił je,gdyż tylko w ten sposób mógł mnie ocalić. A nie mogłaś dotknąć wszystkich czterech? Nie.Każde dotknięcie wyczerpuje całą moc.Trzeba czasu, żeby się odro-dziła.Chłopak dotknął łokciem rękojeści Miecza Prawdy i coś mu się przypomniało. Kiedy szliśmy przez granicę i atakował cię ten ostatni z kolejnej bojówki.I zabiłem go.To wcale ci nie ocaliłem życia, co? Jeden człowiek, choćby nie wiem jak wielki i silny odparła Kahlanpo chwili milczenia nie jest żadnym zagrożeniem dla Spowiedniczki, nawetobdarzonej mniejszą mocą niż ja.Gdybyś się trochę spóznił.Tobym się z nimrozprawiła.Przykro mi, Richardzie szepnęła. Wcale nie musiałeś go zabijać.Poradziłabym sobie. No cóż odrzekł sucho przynajmniej ci tego oszczędziłem.Dziewczyna nic nie powiedziała, spojrzała tylko ze smutkiem.Najwidoczniejbrakło jej słów, żeby pocieszyć Richarda. Ile trzeba czasu? Po jakim czasie Spowiedniczka odzyskuje moc? Każda Spowiedniczka ma inną moc.Czasem niewielką i wtedy potrzebujekilku dni i nocy, żeby ją odzyskać.Innym wystarczy dzień i noc. A tobie?Kahlan popatrzyła mu w oczy, jakby żałowała, że o to spytał. Około dwóch godzin.Richard odwrócił się ku ognisku.Nie spodobała mu się ta odpowiedz. Czy to się rzadko trafia? Tak mi powiedziano westchnęła. Im krótszy czas odzyskania mocy,tym jest ona mocniejsza i silniej oddziałuje na tego, kogo nią dotknę.To dlategoten z bojówki mógł zabić pozostałych trzech.Nie stałoby się tak, gdybym byłaSpowiedniczka obdarzoną słabszą mocą.Pozycja, status Spowiedniczek zależyod ich mocy, bo te o większej urodzą córki, które prawie na pewno ją odziedziczą.Spowiedniczki nie zazdroszczą tym, które mają większą moc cenią je za toi ochraniają w trudnych czasach, jak wtedy, gdy Rahl przeszedł przez granicę.Niższe rangą poświęcą w razie potrzeby i swoje życie, żeby chronić tamte. A jaką ty masz rangę? spytał Richard, bo wiedział, że sama tego niepowie.Kahlan zapatrzyła się w ogień. Idą za mną wszystkie Spowiedniczki.Wiele z nich oddało życie, żeby mnieocalić. Zamilkła na chwilę..żebym przeżyła i mogła wykorzystaćswoją moc do powstrzymania Rahla.Teraz nie ma już żadnej.Zostałam tylko ja.Rahl Posępny zabił wszystkie pozostałe.395 Tak mi przykro, Kahlan powiedział miękko chłopak.Dopiero teraz do-cierało do niego, jak ważną jest osobą. Masz jakiś tytuł? Jak ludzie do ciebiemówią? Jestem Matką Spowiedniczka.Richard zesztywniał. Matka Spowiedniczka ów tytuł miał w sobieogromną powagę i znaczenie.Chłopak był nieco oszołomiony.Zawsze wiedział,że Kahlan jest kimś ważnym, ale jako przewodnik miał do czynienia z wielomaważnymi ludzmi i nauczył się ich nie lękać.Lecz nie miał pojęcia, że dziewczy-na jest kimś aż tak znamienitym.Matka Spowiedniczka.On jest co prawda tylkoprzewodnikiem, ale jakoś to przeżyje.Ona pewnie też.Nie ma zamiaru jej stracićczy odpędzić, dlatego że jest tym, kim jest. Nie mam pojęcia, co to takiego.To ktoś jak księżniczka lub królowa? Królowe nisko się kłaniają Matce Spowiedniczce poinformowała goKahlan.To zrobiło na chłopaku wrażenie. Jesteś kimś więcej niż królowa? zaniepokoił się. Pamiętasz tę szatę, którą nosiłam, gdy pierwszy raz się spotkaliśmy? Toszata Spowiedniczki.Wszystkie takie nosimy, żeby nikt nie miał wątpliwości, kimjesteśmy, choć większość Midlandczyków i tak by nas rozpoznała, bez względuna strój.Wszystkie Spowiedniczki, niezależnie od swego wieku, noszą tę szatę,czarną szatę, tylko Matka Spowiedniczka chodzi w białej szacie. Kahlan zda-wała się nieco strapiona tymi wyjaśnieniami. Dziwnie się czuję, Richardzie,tłumacząc to wszystko.Każdy w Midlandach to wie, więc nigdy się nie musia-łam zastanawiać, jak to ubrać w słowa.To brzmi tak.Sama nie wiem, jak tookreślić.Tak wyniośle, kiedy o tym mówię. Cóż, ja nie jestem z Midlandów.Próbuj dalej.Muszę zrozumieć.Kiwnęła głową i znów nań spojrzała. Królowie i królowa są władcami swoich ziem; każde z nich ma swoją wła-sną domenę.W Midlandach jest ich sporo.W innych krainach są inne rządy, naprzykład kierują nimi Rady.Jeszcze inne ziemie należą do magicznych istot; noc-ne ogniki mają swój kraik.Spowiedniczki mieszkają w Aydindril to moja oj-czyzna, mój dom.Mieszkają tam również czarodzieje i członkowie Naczelnej Ra-dy Midlandów.Aydindril to przepiękne miejsce.Tak dawno tam nie byłam po-wiedziała tęsknie Kahlan. Spowiedniczki i czarodziei łączą mocne więzy, takjak Zedda i Poszukiwacza.Nikt nie rości sobie praw do Aydindril.%7ładen władcasię na to nie odważy.Boją się Spowiedniczek i czarodziei.Wszystkie krainy Mi-dlandów płacą Aydindril daninę.Spowiedniczki stoją ponad prawem wszystkichkrain i tak jak Poszukiwacz, kierują się swoimi własnymi prawami.A jednocze-śnie, za pośrednictwem Naczelnej Rady Midlandów, służymy wszystkim ludomtych ziem.396Dawno temu butni władcy chcieli sobie podporządkować Spowiedniczki [ Pobierz całość w formacie PDF ]