[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Za każdym razem, gdy ludzie spotykają się na mszy, wtedy wspólne przekonania i oczekiwania stapiają się w jedną transpersonal-ną świadomość, która pozwala każdemu członkowi grupy na większe duchowe przeżycie niż byłoby to możliwe, gdyby każdy z osobna odprawiał ceremonię religijną.Napędzająca siła podczas wszystkich zgromadzeń (stapianie indywidualnych zamiarów w jedno większe życzenie) na tyle wzmacnia naszą moc, że łatwiej nam realizować to, co zamierzamy.Oczywiście efekt może być zarówno pozytywny, jak i negatywny.Gdy Hitler przemawiał do milionów swoich rodaków podając jako receptę na wzystkie problemy przemoc i podbicie sąsiednich krajów, wtedy wielką rolę odegrała dynamika pola świadomości, która zwykle nazywana jest psychologią mas.Grupy mogą rozwinąć i wykorzystać swoją moc w pozytywnych i negatywnych celach.Jeżeli jednak włączymy miłość do połączenia ludzkich świadomości, wtedy dysponujemy większą siłą niż bez odczuwania miłości.Miejmy jedynie nadzieję, że pozytywne grupowe interesy będą silniejsze niż negatywne.¨Inny ważny wniosek z badań w Princeton wskazuje, że w czasie wszystkich doświadczeń związanych z oddziaływaniem ludzkiej świadomości na pracę komputera pozytywnych rezultatów zawsze było wyraźnie więcej niż negatywnych.Jeżeli proszono badane osoby o pozytywne wpływanie (dodatnie liczby) na wyniki pracy komputera, wtedy rezultaty ich działania były lepsze niż wtedy, gdy mieli oni negatywnie (ujemne liczby) oddziaływać na komputer.Daje nam to pewną nadzieję w odniesieniu do ludzkiej natury i siły naszego świadomego zamiaru.Zasadniczy wniosek jest jednak oczywisty.Jeśli zbierzemy się w grupie, wtedy wzmacniamy nasze indywidualne zamiary.Często (gdy w obrębie grupy istnieje dużo współczucia) nasza siła staje się w tym momencie dużo bardziej skuteczna, aniżeli wtedy gdy działamy indywidualnie.Jeżeli więc wszyscy na całym świecie od czasu do czasu poświęciliby modlitwie o pokój jedną chwilę, godzinę lub dzień, wtedy taka wielka grupowa akcja mogłaby popchnąć cały świat w pożądanym kierunku.Integracja elementów duchowych i materialnychOczywiście czołowi naukowcy badający nową dziedzinę wiedzy, jaką jest kwantowa mechanika świadomości, zajęli się również głębokimi duchowymi aspektami swoich odkryć.Profesor Jahn opublikował artykuł zatytułowany The Spiritual Substance of Science, gdzie we fragmencie pod tytułem Science and Spirituality opisuje, jak duchowa lub intuicyjna świadomość tworzy decydujący komplementarny aspekt nauki i logiki.Einstein doszedł do tego samego wniosku, gdy stwierdził: Nauka bez religii jest słaba, natomiast religia bez nauki jest ślepa.Powiedział także: Kosmiczne religijne doświadczenie jest najmocniejszym i najprawdziwszym źródłem nauki i badań.Z najistotniejszej części naukowych wniosków wynika, że ludzka świadomość w obrębie tych samych parametrów działa tak jak cząsteczka kwantowa.David Bohm wyraża to w następujący sposób: Jeśli próbujemy być szczególnie precyzyjni przy definiowaniu jakiegoś komponentu, wtedy inny nieuchronnie rozpływa się.co w szeroko pojętej interpretacji oznacza, iż ekstremalnie precyzyjna analiza jednego wzorca zaciemnia jego ogólny sens; skrajna logika oszukuje intuicją.Wspominamy o tym wszystkim, aby podkreślić zmienne oddziaływanie nauki i duchowości w naszym życiu.Wszystkie aspekty życia wydają się być uwięzione przez wzory dopełniania się przeciwności.Jak już stwierdziliśmy, najbardziej postępowe naukowe myślenie krąży wokół dopełniania się logiki i intuicji, fal i cząstek, obiektywności i subiektywizmu, struktury i funkcji, obserwowania i aktywnego brania udziału, nauki i duchowości i najmocniejszej komplementarnej pary: działania i bytu.Jeśli w naszym własnym życiu szukamy równowagi między codzienną materialną egzystencją i naszym wiecznym duchowym doświadczeniem, wtedy stwierdzamy, iż to, co nauka określa jako komplementarne balanse, całkowicie zgadza się z tym, co na początku tej książki opisaliśmy jako pożyteczną równowagę między Hu i Na.¨Oznacza to, że powinniśmy tyle samo czasu poświęcić działaniu i bytowi, logicznemu myśleniu i intuicyjnym duchowym badaniom.Potrzebujemy solidnej równowagi między tymi elementami, systematycznego przechodzenia między Hu i Na we wszystkim, co robimy w naszym życiu, aby osiągnąć maksymalną ilość siły i łaski.Dlatego też musimy np.tak samo długo koncentrować się na osobistej świadomości i naszych indywidualnych zamiarach, jak i świadomości transpersonalnej i grupowych działaniach, które znajdują się poza naszą indywidualną świadomością.Aby skutecznie utrzymywać równowagę Hu-Na, powinniśmy ciągle przenosić naszą skoncentrowaną uwagę z miękkiego, przyzwalającego, żeńskiego aspektu na silny, manifestujący, męski aspekt naszego bytu.Powinniśmy zarówno działać, jak i odpoczywać.To jest droga huny, o której piszemy w tej książce.Spójrzmy teraz na podstawową ceremonię haipule, aby podkreślić, w jaki sposób podczas codziennej praktyki tego rytuału możemy ciągle zachowywać tę równowagę na głębokich poziomach duchowych.Wymiana z twórczym źródłemOdpowiadając na pytanie, czy istnieje planetarna świadomość, większość naukowców koncentruje się tylko na empirycznych danych, które potwierdzają tę tezę lub jej zaprzeczają.Wiemy, że indywidualna świadomość każdego z nas może przeniknąć atmosferę, z czego powstaje wielka światowa świadomość.Na podstawie ściśle naukowej analizy można wysnuć racjonalny wniosek o istnieniu Gai, jaki prezentowany jest w książce Jamesa Lovelocka Gaja - Ziemia jest żywą istotą.Jednak gdy autorzy takich książek próbują trzymać się czystej nauki, wtedy zatracają aktywny wymiar całej sprawy [ Pobierz całość w formacie PDF ]