[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Hannibal musiał byćświadom, że czas działa na korzyść Scypiona.Dlatego gdy tylko zakończyłprzegrupowywanie oddziałów, przeszedł do ataku.Teraz obie falangi zderzyły się ze sobą z całą gwałtownością iodwagą.A ponieważ jedni i drudzy dorównywali sobie liczbą,dzielnością, sprawnością i uzbrojeniem, walka przez długi czas byłanierozstrzygnięta.Mnóstwo ludzi padło na placu boju, walczącnieustępliwie [.]76.Zarówno relacja Polibiusza, jak i Liwiusza zdają się świadczyć o tym, żeżadna ze stron nie była w stanie zdobyć przewagi.Gdyby jazda nie wróciła napole bitwy, obie armie kontynuowałyby bitwę do ostatniej kropli krwi i historiapotoczyłaby się inaczej.Jednak jazda Leliusza i Masynissy pojawiła się wodpowiednim momencie, a ich oddziały zadały ostateczną klęskęKartagińczykom.Liwiusz opisał to następująco:W sam czas powrócili Leliusz i Masynissa, którzy na pewną od-ległość ścigali przepędzoną konnicę wroga, i obecnie wpadli na tyły liniinieprzyjacielskiej.Ten atak konnicy dopiero przeraził przeciwnika.Wieluotoczono i wybito na miejscu.Wielu rozproszyło się w ucieczce pootwartej wkoło równinie, ginąc tam jednak wszędzie, ponieważ konnicapanowała nad okolicą77.Polibiusz, bardziej doświadczony w sprawach militarnych, dodaje, że terenbył równy, co pozwoliło jezdzie ścigać tych, którzy uciekali,lecz większość z nich [ludzi Hannibala] poniosła śmierć w szyku bo-jowym.Można tylko wyobrazić sobie widok 6000 jezdzców galopujących przezrówninę pod Zamą w kierunku tyłów piechoty Hannibala i siłą swego uderzeniarozpraszających jego oddziały.Jednak jazda rzymska pod Zamą nie była taksilna jak wiek pózniej.Rzymscy kawalerzyści, pozbawieni solidnych siodeł istrzemion, nie byli w stanie władać długimi włóczniami tak, aby siła uderzenianie zrzucała ich z grzbietów wierzchowców.Z tego samego powodu jazdarzymska nie atakowała podczas galopu79.Ponadto, ponieważ konie nieszarżowały wprost na linię wroga, wielu jezdzców, zbliżywszy się do oddziałówpiechoty, zeskakiwało z wierzchowców i walczyło pieszo80.Ksenofont i Cezarzapisali, że rzymska jazda niewiele była w stanie osiągnąć, zwłaszcza walczącze zdyscyplinowaną piechotą81.Natomiast numidyjska jazda Masynissy mogłabyć bardzo skuteczna, zwłaszcza podczas pościgu. Numidowie, zgodnie zeswoim zwyczajem, jezdzili na oklep, przemierzali zarówno równiny, jak i rozległedoliny, a ich oszczepy ciśnięte w powietrze kryły się w chmurach"82.Na otwartejrówninie uciekający Kartagińczycy mogli stanowić łatwy cel dla tychdoświadczonych jezdzców.Mimo to większość żołnierzy Hannibala zginęła w szeregach w wyniku walkiwręcz.Prawdopodobnie początkowy atak jazdy spowodował duże szkodyfizyczne i psychiczne wśród linii Hannibala, a rzymskie manipuły dokonały wniej kilku wyłomów.Jazda rzymska, która po zejściu z koni walczyła jakopiechota, zmusiła część linii kartagiń-skiej do zawrócenia i wycofania się natyiry, ułatwiając manipułom większą penetrację linii wroga.Równocześnie, jaksię zdaje, wśród żołnierzy Hannibala wybuchła panika i zaczęli oni uciekać; naotwartej przestrzeni zostali jednak wybici przez jazdę Masynissy.Do końca dnia poległo 20 000 Kartagińczyków - czyli niemal wszystkie siły,które wystawił do bitwy Hannibal a niemal tyle samo znalazło się wniewoli"83.Biorąc pod uwagę, że armia Hannibala liczyła 20000-23000żołnierzy, Polibiusz musiał zawyżyć liczbę martwych lub liczbę rannych.Rzymskie straty oszacował na 1500 żołnierzy, czyli jakieś 5 procent, co stanowiśredni poziom strat ponoszonych przezrzymską armię podczas zwycięskich bitew.Podobna liczba ludzi mogła odnieśćrany84.Jednak Appian twierdzi, że Rzymianie ponieśli straty w wysokości 2500ludzi, co jeśli wezmiemy pod uwagę zaciekłość walk między dwiema armiami,może być bliższe rzeczywistości85.Historyk zanotował również, że stratyMasynissy były większe niż wśród oddziałów rzymskich.Jeśli tak było,informacja ta musi dotyczyć piechoty numidyjskiej, nie jazdy, którabezsprzecznie królowała podczas starć na równinach.PAXSCIPIONISHannibal wraz z grupką dowódców uciekł spod Zamy i pojechał prosto doAdrumetum.Natychmiast po bitwie Scypion zaatakował i splądrował obózwroga.Podczas tej operacji przybył posłaniec z wiadomością, że PubliuszLentulus przypłynął do Utyki z 50 okrętami wojennymi i 100 transportowcami,załadowanymi zapasami żywności.Scypion, wydawszy armii rozkaz ruszenia wstronę Tunisu, natychmiast pojechał do Utyki86.Wojska rzymskie pod Tunisemrozbiły obóz w tym samym miejscu, gdzie posłańcy kartagińscy przybyli doScypiona, aby rozmawiać o traktacie pokojowym87.Scypion rozkazałGnejuszowi Oktawiuszowi wyruszyć w stronę Kartaginy na czele legionów,stacjonujących w obozie pod Utyka.Celem rzymskiego dowódcy byłostworzenie atmosfery powszechnego zagrożenia", aby zademonstrować swojąsiłę.Gdy legiony maszerowały w stronę Tunisu i Kartaginy, Scypion zebrał flotę iwraz z 50 nowymi okrętami bojowymi pożeglował w stronę portu kartagińskiego.W drodze natknął się na kartagińskie statki z posłami, kazał im jednak przybyćpózniej do powstającego pod Tunisem obozu.Następnie wpłynął do kartagiń-skiego portu.Jego flota bez przeszkód minęła mury miasta.Jak twierdzi Liwiusz,rzymski wódz chciał przed swoim powrotem do Utyki upokorzyć przeciwnika"88.Doradcy Scypiona nalegali, aby natychmiast zaatakował Kartaginę i rzucił jąna kolana.Scypion, słusznie, zdecydował inaczej.Jego siły były o wiele zasłabe, by przeprowadzić szturm na dobrze ufortyfiko-wane mury miasta.Jedyną alternatywą było długie oblężenie, które szybkodoprowadziłoby do wyczerpania armii rzymskiej i osłabiło pozycję Rzymupodczas negocjacji pokojowych [ Pobierz całość w formacie PDF ]