[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pierwsza myśl, jaka nasuwa się widzowi, gdy widzi to niedobranewzrostem małżeństwo: a jak u nich odbywa się stosunekcielesny?Widok tej superniedobranej pary jest supererotyczny i jużusłużna wyobraznia nam podsuwa scenki żywcem wzięte zwyrafinowanej pornografii.Otóż w tym cały szkopuł, że z punktuwidzenia definicji tego zjawiska żadnej pornografii tu nie ma,nawet nieobecne są obnażone genitalia, a działa na nasze zmysływ jeszcze większym stopniu, jak gdyby była to czysta pornografia.Facet, mąż liliputki, nagi, siedzi na ogromnym fotelu, wystawiającdo przodu swój ogromny fallus, stojący na baczność, jak bagnetżołnierza.W obu rękach trzyma w powietrzu swoją nagążonę-liliputkę, starając się posuwistymi ruchami skierować swójorgan w jej malutką waginkę.Oczy ma zamglone, na wpółzamknięte, na jego ustach błądzi błędny uśmiech, facet jawnieoddaje się medytacji seksualnej na pograniczu obłędu, doznającniebywałej rozkoszy, której nigdy nie doświadczał w stosunkach zładnymi i normalnymi kobietami.Nic więc dziwnego, żeszkarada-liliputka może sobie pozwolić na grymasy i domaganiesię brylantów zapracowała na nie perwersyjnym seksem! Polubcie zboczenia męża, żony, a wasze małżeństwo będzieszczęśliwe nawoływał polski erotyczny pisarz czy naukowiec(nie razbieriosz) Kazimierz Imieliński.Nie wierzyłam.Po scenie,jaką zobaczyłam w duńskiej telewizji, uwierzyłam, DrogiCzytelniku!Ciężkie jest życie pięknej liliputki Eleonory Portugalskiej naniemieckim dworze przy boku pechowego nieudacznika-męża, zajakiego był wtedy uważany Fryderyk III.Poniewierają nimarystokraci, nie słuchają sługi, biją nieprzyjaciele, zdradzająprzyjaciele.On wiecznie w tarapatach, mimo swej potężnejpostury patrzy w dół, ku ziemi, jak winowajca.No tak, FryderykIII miał życie pełne niepowodzeń, którym towarzyszyły rozmaitenieszczęścia.Węgrzy dwukrotnie podeszli pod Wiedeń.Jegorodzony brat, Albrecht, wystąpił przeciw niemu i odebrał mustolicę.A na dodatek złego powstali przeciw niemu szlachta imieszczanie.Przez połowę swego życia musiał uciekać przednieprzyjaciółmi, a na dodatek był biedny jak mysz kościelna.Pożegnaj się, Eleonoro, z mrzonkami o rozkosznym życiu wcesarskim pałacu, o wytwornych toaletach i dobrym jedzeniu.Chodzić będziesz w nader skromnych sukienkach, odżywiać siętak, jak biedni się żywią, i będziesz znosić jawną pogardędworzan.Lecz w tym delikatnym i kruchym ciele był silny duch.Eleonora nie tylko ignorowała wszystkie trudności, lecz jeszczedodawała otuchy swemu mężowi, którego zdążyła pokochaćszczerze i z oddaniem, bowiem rozgryzła dobry i szlachetnycharakter tego ponuraka.Obrzucano jej męża różnymi epitetami: małostkowy,nieudacznik, bezczynny, nieufny, a on po prostu byłnieszczęśliwym człowiekiem i tragicznym cesarzem.Jedyna jegopociecha, jego jasny obłoczek na pochmurnym niebie, to miłośćEleonory Portugalskiej.Tu, Drogi Czytelniku, w tej alkowie, niedopasowanie fizyczneobróciło się w ogromne dopasowanie duchowe, w szczęście.Małżonkowie kochali się szczerze, a różnica w ich wzroście niemiała istotnego znaczenia.Różnica poglądów na seksW takiej alkowie, gdzie mąż i żona inaczej patrzą naproblemy seksu, harmonii nie ma.Kwitną natomiast dzikieawantury, kłótnie, nawet rękoczyny, panuje w niej wieczneniezadowolenie, ponurość i straszliwa choroba, która niczym raktoczy ciało i duszę NIESZCZZLIWOZ.Francuski król Ludwik X Kłótliwy i jego pierwsza żona,Małgorzata Burgundzka, nie są szczęśliwi w łóżku z powoduróżnicy poglądów na seks.Ten król, syn Filipa Pięknego, rozkażepózniej otruć swoją żonę skazaną za cudzołóstwo.Tu jawniewystępuje kompleks Tristana i Izoldy.Mężczyzna, wychowany wkonwencji zdobywcy, ma poważne trudności w życiu seksualnym,bo jego partnerka jest zbyt wyemancypowana i seksualnieaktywna. Seksopatolodzy twierdzą, iż komenderowanie w łóżkuze strony kobiety podczas stosunku płciowego może doprowadzićdo zakłóceń jego przebiegu i uwarunkować pojawienie sięzaburzeń w sprawności seksualnej męża (K.Imieliński).Po cotak zawile, mistrzu! Nie prościej powiedzieć: Leż, babo, cicho i zeswojej pochwy nie czyń pępka świata.Małgorzata Burgundzkanacierała na męża, jak przysłowiowy czołg radziecki, domagałasię wyrafinowanego seksu, wobec tych żądań Ludwik Kłótliwy byłbezsilny.On lubił pokorne i miłe, słabe istotki, które leżałyby włóżku w pozycji nekrofilskiej i przyjmowały z radością wszystko,czym je mąż raczy obdarzyć.Analizując sytuację Małgorzaty Burgundzkiej i LudwikaKłótliwego, wulgarny Janusz Kawryżka powiedziałby tak: Jaktylko on otworzy swój interes, ona już wpada na niego, przecieżto on powinien dyrygować ruchem.Podręcznik seksopatologiiprzytacza przypadki, kiedy nadmierna seksualna aktywność żonyodnosi odwrotny skutek.Jeszcze Iwan Błoch pisał: Zbytniaagresywność kobiety hamuje mężczyznę, obniża jego podniecenieseksualne i upośledza potencję.Kobieta, która zmusza swegopartnera do działania erotycznego, czyni z niego partnerabiernego i mało męskiego.Nie dla wszystkich jednak mężczyzn taformułka.Niektórzy na odwrót, lubią agresywność kobiety włóżku.Często obecnie widzimy w filmach i na ekranachtelewizyjnych, jak seksualnie wyzwolone kobiety dosłowniegwałcą biernych mężczyzn.Widzimy, jak te trybady rzucają się nachłopa z namiętnością drapieżnych lwic, gotowych wraz z koszulądosłownie zedrzeć mu skórę i jądra.W naszym przypadkustosunek seksualny Małgorzaty Burgundzkiej do swego mężawyrobił w nim poczucie lęku, co doprowadziło go do całkowitejimpotencji [ Pobierz całość w formacie PDF ]