[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teraz podróżowali swobodniej, niż kiedy przyjechali do Atlanty.Większośćmiała tylko torby podróżne i trochę żywności w węzełkach.Czasem widać było przerażonąsłużbę, która niosła do pociągu srebrne dzbany, noże czy widelce i portrety rodzinne,uratowane w pierwszym etapie ucieczki;Panie Merriweather i Elsing nie chciały wyjechać z Atlanty.Potrzebne były wszpitalu, ponadto zaś, jak dumnie oświadczyły, nie bały się i cała nawet armia Jankesów niezdołałaby ich wystraszyć z domów.Fanny jednak i Maybelle z dzieckiem pojechały doMacon.Pani Meade po raz pierwszy od dnia ślubu nie posłuchała męża i zdecydowanieodmówiła prośbie doktora, by schroniła się w bezpieczne miejsce.Twierdziła, że potrzebnajest doktorowi.Co ważniejsze, Filip znajdował się gdzieś w okopach pod Atlantą, chciaławięc być blisko na wypadek.Pani Whiting jednak wyjechała, a z nią wiele innych pań z otoczenia Scarlett.CiotkaPitty, która nie przestawała atakować Johnstona z powodu jego polityki cofania się, pierwszazaczęła pakować kufry.Miała, jak mówiła, delikatne nerwy i nie mogła znieść strzelaniny.Bała się, że zemdleje na odgłos detonacji i nie będzie mogła skryć się w piwnicy.Poza tymwcale się nie bała.Starała się ułożyć dziecinne usta w marsowy grymas, na próżno jednak.Postanowiła pojechać do Macon do kuzynki, starej pani Burr, i zabrać ze sobą dziewczęta.Scarlett nie chciała jechać do Macon.Mimo że bała się kul, wolała zostać w Atlancie,niż jechać do Macon, bo z całego serca nienawidziła starej pani Burr.Przed wielu laty paniBurr nazwała ją flirciarą , ponieważ przyłapała ją na całowaniu się z jej synem Willympodczas jakiejś wizyty u Wilkesów.Oświadczyła więc ciotce Pitty, że pojedzie do domu, doTary.Niech ciotka zabierze ze sobą Melę, jeśli chce.Na te słowa Melania rozpłakała się z przerażenia i z żalu.Kiedy Pitty pobiegła dodoktora Meade, Melania schwyciła Scarlett za ręce i zaczęła błagać:- Kochanie, nie jedz do Tary i nie opuszczaj mnie teraz! Bez ciebie będzie mi bardzosmutno.Och, Scarlett, czuję, że umrę, jeżeli nie będzie cię przy mnie, gdy dziecko się urodzi!Tak.Tak, wiem, że będzie przy mnie ciocia, która jest taka dla mnie dobra.Tylko że onanigdy nie miała dziecka i czasem tak mnie irytuje, że chce mi się płakać.Nie zostawiaj mnieteraz samej, kochanie.Byłaś dla mnie jak siostra, poza tym zaś - tu uśmiechnęła się słabo -przyrzekłaś Ashleyowi, że będziesz się mną opiekowała.Powiedział mi, że cię o to poprosi.Scarlett patrzyła na nią z podziwem.Jakże Mela mogła ją tak kochać, kiedy ona takbardzo jej nie lubiła, że ledwo to mogła ukryć? Jak mogła być tak zaślepiona, aby niedomyślać się jej tajemnej miłości do Ashleya? Zdradziła się tym wielokrotnie podczasmiesięcy udręki i czekania na wiadomości od niego.Melania jednak nie widziała nic, Melaniadostrzegająca tylko dobro w tych, których lubiła.Tak, przyrzekła Ashleyowi, że będzie sięopiekowała Melanią.Ach, Ashleyu! Ashleyu! Już pewnie nie ma cię na świecie, nie ma odwielu miesięcy! Ale obietnica ta wiąże mnie teraz i obowiązuje!- Rzeczywiście - odpowiedziała szorstko - przyrzekłam mu to i nie cofam mojegoprzyrzeczenia.Nie chcę jednak jechać do Macon, do tej fałszywej kuzynki Burr.Wydrapałabym jej oczy od razu po przyjezdzie! Chcę pojechać do domu, do Tary, i mogę cięz sobą zabrać.Mamusia na pewno bardzo się z tego przyjazdu ucieszy.- Och, bardzo chętnie! Twoja matka jest taka dobra! Wiesz jednak, że ciotka umrze zniepokoju, jeżeli nie będzie przy urodzeniu dziecka, a zdaje mi się, że nie chce pojechać doTary.Tara jest za blisko frontu, a ciocia chce być w miejscu bardziej bezpiecznym.Doktor Meade, który przybiegł zdyszany, sądząc po alarmie, jaki wszczęła Pitty, żeMela ma przedwczesny poród, był oburzony i wcale tego nie ukrywał.Dowiedział się oprzyczynie zdenerwowania, rozstrzygnął kwestię w słowach bardzo kategorycznych.- Melu, to wykluczone, abyś teraz mogła jechać do Macon Nie odpowiadam za ciebie,jeżeli gdziekolwiek wyruszysz.Pociągi są przepełnione i niepewne.Pasażerowie mogą wkażdej chwili zostać wyproszeni z wagonów, jeżeli okaże się, że pociągi są potrzebne dlarannych czy dla transportu wojsk i żywności.W twoim stanie [ Pobierz całość w formacie PDF ]